Kilka minut po północy ursynowscy policjanci zauważyli ubranego na ciemno mężczyznę, stojącego w pobliżu samochodów z tablicą rejestracyjną w ręku. Na widok radiowozu podejrzany podjął ucieczkę. Funkcjonariusze zatrzymali go po krótkim pościgu. 24-latek od samego początku był bardzo agresywny i wyrażał swoje niezadowolenie z tytułu przerwania mu demolowania samochodów.
Michał K. trafił do policyjnej celi. Funkcjonariusze natomiast przyjęli zawiadomienia o uszkodzeniach samochodów i usiłowaniu kradzieży tablic rejestracyjnych od pokrzywdzonych. Łączne straty jakie wyrządził podejrzany sięgały ok. 3000 zł.
Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Swoje postępowanie tłumaczył nietrzeźwością oraz tym, że po alkoholu nie wie co robi. Za swoje postępowanie będzie musiał stanąć przed sądem, który może go skazać nawet na 5 lat więzienia. Mężczyzna nie uniknie też kosztów związanych z naprawieniem wyrządzonych uszkodzeń.