Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Zaprojektuj z nami Park Olkówek!

25-07-2018 22:16 | Autor: Piotr Rychcik
Teren Parku Olkówek jest bardzo ważnym miejscem na mapie Północnego Ursynowa, a w szczególności dla sąsiadujących z nim mieszkańców ulicy Puszczyka, Wiolinowej oraz najbliższej okolicy. Jeszcze kilka lat temu, a dokładnie w 2010 r. była to niezagospodarowana łąka z podupadającym małym placem zabaw, gdzie można było spotkać pojedyncze dziecko, ale również znaleźć pozostawione butelki po nocnej libacji.

W 2011 r. za kadencji Burmistrza Piotra Guziała otwarto jeden z najnowocześniejszych obiektów rekrecyjnych na Ursynowie – „Jurajski plac zabaw”, jak jest czasami nazywany. Służy on dzieciom w różnym wieku, od raczkujących począwszy, na młodzieży skończywszy.

Wspólnie z czytelnikami chciałem rozpocząć dyskusję jak zagospodarować pozostałą część Parku Olkówek. Zarówno do strony wschodniej, jak i zachodniej jest to teren, który możemy razem ukształtować. Od strony ulicy Wiolinowej do niedawna straszył ohydny parking, który na szczęście został zlikwidowany. Natomiast nadal doskwiera okolicznym mieszkańcom „wolna amerykanka” dotycząca parkowania samochodów gości z innych dzielnic. Rodzice przyjeżdżający z dziećmi na plac zabaw parkują na trawnikach, gdzie popadnie. W tym miejscu bardzo dobrze jest rozbudowana komunikacja miejska, w bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się  w stacja metra Ursynów. Ten problem rozwiąże się w dalszej przyszłości wraz z decyzją o ewentualnej budowie zespołu mieszkaniowego „Wiolinowy Pasaż”. Ponieważ sprawa pozwolenia na budowę nie jest ostatecznie rozstrzygnięta, wstrzymuje to przebudowę drogi dojazdowej. Między ulicą Wiolinową a parkiem brakuje jasno wytyczonych granic między drogą, chodnikiem (którego tak naprawdę nie ma) a miejscami parkingowymi. To wszystko można w przyszłości zmienić w bardzo przyjazny ciąg pieszo-jezdny.

Aktualnie teren parku to przestronna łąka, która czasami służy do organizacji miejskich imprez różnego rodzaju (strefa dziecięca w trakcie dni Ursynowa, potańcówki czy też teren na plenerowe teatrzyki dla najmłodszych). Z pewnością warto pamiętać o takim przeznaczeniu na przyszłość, ale nadal pozostaje pole do popisu w związku z zagospodarowaniem pozostałego terenu. Zachodnia część Parku Olkówek aktualnie jest mekką wielbicieli czworonogów. Może tak powinno pozostać? Jako że życie mojej rodziny toczy się w bezpośrednim otoczeniu parku, wielokrotnie poruszałem sprawę zmian na „Olkówku” w rozmowach z sąsiadami. Zdania są podzielone, jak to w zróżnicowanym społeczeństwie bywa.

Nie zadowolimy wszystkich, ale możemy stworzyć bardzo ciekawą koncepcję. Dzięki temu, że wypowie się młodzież, rodziny z dziećmi oraz seniorzy można liczyć na wiele interesujących pomysłów i dlatego konieczne jest zorganizowanie konsultacji dotyczącej przyszłego kształtu tej okolicy. Teren ten w planie zagospodarowania ma przeznaczenie rekreacyjne – naturalnym wydaje się więc umiejscowienie na nim ścieżek, ławek, drzew oraz innych nasadzeń. Niemniej jednak można tradycyjny park urozmaicić i wzbogacić o inne elementy. Być może powinien pojawić się obiekt o charakterze sportowym, np. kort do tenisa ziemnego, inni zapragną kawiarni z prawdziwego zdarzenia, a jeszcze inni tylko drobnych zmian.

Ludzka wyobraźnia nie zna granic. Wspólnie można zaprojektować park, możemy ten teren zagospodarować tak, jak tego pragniemy. Nie rozumiem, dlaczego aktualni włodarze Ursynowa nadal tego nie zrobili, a nasza okolica jest traktowana po macoszemu. Wszystko, co się dzieje pozytywnego w naszym sąsiedztwie, wynika głównie z działań społecznych, a nie działań władz. To nasi sąsiedzi przygotowują różnego rodzaju projekty w ramach Budżetu Partycypacyjnego. Weźmy więc ponownie sprawy we własne ręce i zaprojektujmy wspólnie Park Olkówek. Z tego, co mi wiadomo, od kilku dobrych lat w Urzędzie Gminy istnieje plan zagospodarowania dla tego terenu, ale nic z tego nie wynika.

Same pomysły wymagają jeszcze pomocy w realizacji. Bez silnego partnera społecznego, który wesprze nasze działania, może być trudno doprowadzić do realizacji projektów.

Przekonam społeczników ze Stowarzyszenia „Nasz Ursynów”, aby zaangażowało się ono i zorganizowało konsultację w tej sprawie. Skutecznie działali na rzecz sprawy związanej z ochroną Kopy Cwila przed zabudową mieszkaniową i z pewnością zależy im na zadowoleniu okolicznych mieszkańców. Jestem przekonany, że wspólne, odważne działania dadzą nam wkrótce pożądany efekt.

Wróć