Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

„WARA OD NASZYCH DZIECI” (JK, 2019)

20-03-2019 21:08 | Autor: Wojciech Dąbrowski
Protest przeciwko deklaracji LGBT i seksualizacji dzieci głównym tematem kampanii wyborczej PiS.

Jaś się w Małgosi kochał skrycie

I miewał dziwne sny o świcie.

Przyśniła mu się raz Małgosia.

On był rycerzem, konia dosiadł…

 

Wtem, gdy odmawiać miał paciorek,

Coś poczuł… Spojrzał na rozporek…

Siusiak co mały był i miękki,

Nagle nie mieści się do ręki!

 

Zrobił się twardy i czerwony,

Więc Jaś się zerwał przerażony,

Oddycha szybciej, coraz głośniej,

A siusiak nic! Jak rósł, tak rośnie!

 

Jest coraz dłuższy i pulsuje,

Więc Jaś powstrzymać go próbuje…

Na próżno! Będą śmiać się ze mnie!

Nagle… zrobiło się przyjemnie.

 

Jaś wstrzymał oddech, zamknął oczy,

A potem niczym koń wyskoczy.

Zobaczył plamy na piżamie…

I co ja teraz powiem mamie?

 

Choć tak się dzieje od pokoleń,

Stop masturbacji! Zwłaszcza w szkole!

A kiedy brak uświadomienia,

Możliwe są dwa zakończenia:

 

Wariant I: Rano Jaś zwierzył się Małgosi.

Ta się nie dała długo prosić,

Wytłumaczyła co jest grane…

I Jaś się stał erotomanem.

 

Wariant II: Rano, widzieli to sąsiedzi,

Jaś pobiegł szybko do spowiedzi.

Ksiądz mu wyjaśnił co jest grane…

I teraz do mszy służy Janek.

 

© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)

Wróć