Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

W Wilanowie też są blokowiska z wielkiej płyty

26-01-2022 20:59 | Autor: Piotr Celej
Przyzwyczailiśmy się do myślenia, że Wilanów to pałac, miasteczko i domki. Nie jest to jednak cała prawda. W tej dzielnicy zobaczymy też blokowiska wyglądające jak przedmieścia Paryża.

Przez wiele lat tereny tzw. klucza dóbr wilanowskich były podobne do większości pofolwarcznych w Polsce. Nieliczne włościańskie domy, browar, karczma, kościół czy cmentarz - takie zabudowania dostrzegłby podróżujący do dawnego Wilanowa. W latach 70. dzielnicę czekała rewolucja – powstał w niej kwartał bloków z wielkiej płyty, charakterystycznych dla epoki gierkowskiej.

Nowa Warszawa PRL-u

Lata 70. to niezwykle intensywny okres w Polsce. Uruchamiano wielkie inwestycje przemysłowe, ale również budowano bloki dla pracujących mas PRL. To w tym czasie powstawały Stegny czy pierwsze zabudowania na Ursynowie. W tym czasie teren ograniczony ulicą Królowej Marysieńki, aleją Wilanowską oraz ulicami Sobieskiego, Nałęczowską, Niemirowska i Goplańską został zabudowany blokami, które obecnie wydają się nie pasować do założeń urbanistycznych Wilanowa. Spełniały jednak wymagania ówczesnych planistów, realizujących ideę partii o "mieszkaniu dla każdego". Niewiele osób słyszało wówczas o koncepcji miasta-ogrodu, dopiero bowiem w 1996 roku odbył się konkurs urbanistyczny, który przesądził o dalszych losach urbanistyki na Wilanowie. W latach 70. miało być przestronnie, tanio i blisko. Nikt nie przejmował się wówczas takimi fanaberiami jak ład przestrzenny miasta czy ogólna estetyka. Nowa Warszawa miała mieć twarz Żoliborza i Ursynowa.

Co ciekawe, projekty i budowę nadzorowała Spółdzielnia Mieszkaniowa "Politechnika". Szybko jednak obiekty przejęła MSM "Energetyka". Na terenie u zbiegu ulic Sobieskiego i alei Wilanowskiej powstało wówczas 17 budynków mieszkalnych oraz dwa pawilony handlowo-usługowe i budynek szkoły. Najwięcej odbiorów dokonano w latach 1977-1979. Budynki mieszkalne były wykonane z prefabrykantów żelbetowych, w dużej mierze produkowanych w Warszawie. Tuż za terenem Torów Wyścigów Konnych produkowano je w słynnej Fabryce Domów Służewiec. To ze służewskich prefabrykatów najpierw powstało osiedle Wilanów, Stegny, a następnie spora część Ursynowa. Już wówczas plany budowy oraz logistykę budowlaną po raz pierwszy w czasach PRL tworzono z użyciem nowej technologii – komputerów. Nowoczesne i przestronne były również mieszkania na osiedlu Wilanów – miały zazwyczaj od 49 do 86 metrów kwadratowych, centralne ogrzewanie, gaz oraz windę.

Blok tuż pod pałacem

Gdy pierwsi mieszkańcy wprowadzili się do osiedli "Wilanów I" i "Wilanów II", były one położone niemalże na końcu miasta. W miejscu dzisiejszego Miasteczka Wilanów były wówczas łąki z żyjącymi w nim licznymi przedstawicielami fauny jak np: dziki, bażanty, zające, borsuki, bobry, lisy, dzięcioły, sarny.

– Dzieciństwo przy Jana Jabłonowskiego było czymś niezwykłym. Jak wiele ówczesnych dzieci wychowywałem się w wielkiej płycie, ale miałem tę przewagę, że wokół roztaczały się piękne i dzikie tereny. Chodziliśmy więc nie tylko "na pałac" – jak nazywaliśmy okolice Kanału Sobieskiego, gdzie łowiliśmy ryby i się kąpaliśmy. Naszą rozrywką było też... ganianie bażantów i zajęcy. Uwielbiałem z kolegami włóczyć się po polach i łąkach, na których dzisiaj jest Miasteczko Wilanów. Nie było kilometra przebytej drogi, żeby z zarośli nie wyskoczył piejący bażant, co sprawiało niezwykłą radość w ekipie. To były piękne czasy i piękna wówczas była okolica – wspomina pan Tadeusz, wychowany na osiedlu Wilanów.

Upadek PRL-u zachwiał również systemem spółdzielczym, promowanym przez socjalistyczne władze. W latach 1990-91 z majątku spółdzielni Energetyka wyodrębniło się dziesięć spółdzielń, w tym SM Osiedle Wilanów. W ostatnich latach gmina Wilanów postanowiła wkroczyć między bloki osiedla z kulturą. Przy Radosnej 11 powstało Międzypokoleniowe Centrum Edukacji, obok znajduje się również plac zabaw, siłownia na świeżym powietrzu oraz basen. Zbudowane w PRL-u osiedle zyskało nową przestrzeń służącą mieszkańcom. Zapewne nadal się tu żyje dobrze, o czym świadczą ceny mieszkań oscylujące wokół 10 tysięcy złotych za metr kwadratowy mieszkania w budynku z wielkiej płyty.

Fot. NAC

Wróć