Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

W Kossuthcie bito rekord Guinnessa

20-10-2016 15:26 | Autor: Marek Kiszczak i Radek Wars
Ponad 85 tysięcy osób z 868 szkół i instytucji z całej Polski podjęło próbę ustanowienia nowego rekordu Guinnessa w jednoczesnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Od 4 lat Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w ramach programu „Ratujemy i uczymy ratować”, organizuje ogólnopolską akcję, której celem jest popularyzacja wiedzy na temat udzielania pierwszej pomocy.

Ursynowskie liceum Kossutha uczestniczyło w niej po raz trzeci. Akcji WOŚP towarzyszyła tym razem także próba bicia rekordu Guinnessa.

W sali gimnastycznej liceum przy Hirszfelda 104-osobowa drużyna uczniów Kossutha, CIX-u i 93 Gimnazjum przez pół godziny przeprowadzała resuscytację na 10 fantomach. W trakcie bicia rekordu uczestników dopingowali obecni na miejscu wiceburmistrz Ursynowa Rafał Miastowski, dyrektor LO im. Kossutha – Anna Jurek, a z wielkiego ekranu umieszczonego na ścianie sali – pierwszy dyrygent Wielkiej Orkiestry – Jurek Owsiak.

„Masaż mięśnia sercowego musi być dostatecznie mocny, żeby dotlenić mózg osoby poszkodowanej” – tłumaczył na bieżąco młodym ratownikom nadzorujący przebieg akcji instruktor. Ostatnie sekundy zmagań pokazały, że poza nauką ratowania życia „lekcje z resuscytacji” mogą być świetną okazją do zabawy.

Do pamiątkowego zdjęcia wszyscy uczestnicy stanęli zmęczeni, ale uśmiechnięci.

– Nadrzędnym celem „lekcji z resuscytacji” jest nauka ratowania życia – mówiła Agnieszka Ciechan, nauczycielka z Kossutha, jedna z organizatorek akcji. – Dzięki takim szkoleniom dzieci i młodzież niejednokrotnie lepiej niż dorośli wiedzą jak reagować w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia. Niestety, często zdarza się, że mimo większej świadomości są odtrącani przez osoby dorosłe, które same nie do końca wiedzą jak zachować się w podobnych przypadkach. Mieliśmy niedawno do czynienia z taką sytuacją po wypadku na jednym z ursynowskich skrzyżowań – dodała nauczycielka.

Do pobicia dotychczasowego rekordu Guinnessa w jednoczesnej resuscytacji trzeba było co najmniej 11 841 uczestników. Można więc liczyć, że akcję zwieńczy wpis do słynnej Księgi Rekordów. Ostateczny wynik próby zostanie jednak ogłoszony przez Komisję Guinness World Record dopiero po weryfikacji nadesłanych z Polski danych.

Foto Wiktoria Nogal

Wróć