Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Styczniowa droga do niepodległości

18-01-2023 19:57 | Autor: Mirosław Miroński
Styczeń to miesiąc rozpoczynający nowy rok. To czas ferii zimowych, wyjazdów zorganizowanych i indywidualnych. To pora białego szaleństwa na stokach górskich. Sięgamy po łyżwy, narty, deski snowboardowe i wszystko to, na czym można szusować z góry na dół i wspinać się wszędzie tam, skąd można zjechać. Dla warszawiaków to okazja, aby odwiedzić lodowiska i naśnieżane stoki lub trasy biegowe, jeśli są dostępne. Maluchy lubią brodzić w śniegu (oczywiście, jeśli jest), lepić bałwany i rzucać śnieżkami.

Ten sielski obraz zimy coraz częściej przegrywa z rzeczywistością. A to z kilku powodów. Klimat zmienia się na naszych oczach. Śnieżne i mroźne zimy, które pamiętają jeszcze nieco starsi z nas, stały się jedynie wspomnieniem z odległej przeszłości. Wystarczy spojrzeć za okno, lub wyjść z domu, aby się o tym przekonać. Styczniowa aura obecnie kojarzy się raczej z parasolem niż ze sprzętem do sportów zimowym. Namiastkę zimowej aury oferują lodowiska i stoki, ale nie zawsze są dostępne. Ich utrzymanie to także koszty i to niemałe. Przekłada się to także na ceny biletów wstępu na tego rodzaju obiekty, chociaż chętnych do korzystania z nich nie brakuje. Głównie dlatego, że jest ich wciąż za mało w stosunku do potrzeb.

Dla Polaków styczeń to także czas przypominania o historii. Była ona pełna dramatycznych i tragicznych wydarzeń. Właśnie mija 160 lat od wybuchu Powstania Styczniowego. Zakończyło się wprawdzie niepowodzeniem, ale miało wielkie znaczenie dla kształtowania polskiej świadomości narodowej. Było przejawem patriotyzmu i pokazywało ogromną chęć do życia w wolnej, niepodległej ojczyźnie. To sprzeciw przeciwko imperialnej polityce moskiewskich satrapów, nieliczących się z potrzebami podbitych i zniewolonych narodów.

Pamięć Powstania Styczniowego – najdłużej trwającego zrywu niepodległościowego w historii Polski – przełożyła się na dalszą walkę o niepodległość w wielu pokoleniach Polaków. Etos tego zrywu ciemiężonych przeciw ciemiężcom przetrwał w świadomości tych wszystkich, którzy kontynuowali walkę wyzwoleńczą aż do uzyskania niepodległości i jej utrzymania w wieku XXI.

Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej przygotowało bogaty program obchodów 160. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. W programie znalazły się uroczystość złożenia kwiatów na dziedzińcu, wernisaż wystawy Pamięć o Powstaniu Styczniowym w źródłach pisanych i zabytkach ze zbiorów Muzeum Niepodległości w Galerii Plakatu, a także projekt: Pierwszy dzień obiegu karty pocztowej upamiętniającej 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego współorganizowany z Pocztą Polską.

Narodowe Centrum Kultury w warszawskiej galerii Kordegarda zaprasza do obejrzenia wystawy upamiętniającej 160. rocznicę wybuchu Powstaniu Styczniowemu zatytułowanej „Powstanie Styczniowe. Droga do niepodległości”. Wystawę można oglądać od 12 stycznia do 12 lutego tego roku. Są na niej prezentowane eksponaty pozyskane ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Niepodległości w Warszawie oraz Lubelskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, dzięki uprzejmości Muzeum Narodowego w Lublinie.

Ekspozycja zawiera rysunki, grafiki i akwarele artystów, którzy brali czynny udział w Powstaniu, m. in.: Kazimierza Alchimowicza, Michała Elwiro Andriollego, Adama Chmielowskiego, Ludomira Benedyktowicza, Maksymiliana Gierymskiego, Edwarda Jürgensa, Antoniego Maksymiliana Oborskiego, Alfreda Izydora Römera, Stanisława Witkiewicza. Zobaczymy także prace Franciszka Streitta, Adriana Głębockiego, Józefa Chełmońskiego i Antoniego Kamieńskiego oraz instalacje dwojga współczesnych artystów – Teresy Murak oraz Mateusza Rembielińskiego.

Dla przypomnienia: Kordegarda. Galeria Narodowego Centrum Kultury,Krakowskie Przedmieście 15.

Wróć