Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Sesja Rady Dzielnicy Ursynów – co ze śmieciami?

26-02-2020 21:38 | Autor: Bogusław Lasocki
Nabrzmiały problem przerzuconych na mieszkańców kosztów dziurawego systemu recyklingu śmieci, kleconego nieudolnie od wielu lat przez różne opcje polityczne, nabiera powoli wymiaru kryzysu społecznego. Na obywateli spadły nie tylko wielkie dodatkowe obciążenia finansowe, ale równocześnie wprowadzono niesprawiedliwy system naliczania kosztów, odnosząc je do jednostkowego gospodarstwa domowego, bez względu na liczbę zamieszkałych tam osób. W 2020 roku system odbioru odpadów będzie wymagał nakładów około 900 mln zł. Obciążenia mieszkańców są dodatkowo bardziej dotkliwe, gdyż z powodu wyjątkowo łagodnego potraktowania w regulacjach prawnych podmiotów gospodarczych, firmy zapłacą tylko 12 procent kosztów systemu, zatem reszta spadnie na obywateli.

Szczególną irytację wzbudza wprowadzony sposób obciążenia mieszkańców nie na podstawie liczby osób zamieszkałych w lokalu, ale przypisanie do jednostkowego gospodarstwa domowego, bez względu na ilość zamieszkałych tam osób.

- Ja muszę sobie dorabiać sprzątaniem, bo mam bardzo małą emeryturę - żali się pani Anna z Imielina. - Są dni, że ledwo chodzę, nogi puchną, ale lekarstwa kosztują. I tu jeszcze ten dodatkowy wydatek. Było u nas 19 złotych, teraz będzie ponad trzy razy więcej. A ci sąsiedzi z dołu, mają trójkę dzieci, dwa samochody, zarabiają świetnie. A ile śmieci tam powstaje, przy tych dzieciach dodatkowo. I będą płacić tyle samo co ja. Przecież to jest nieludzkie - mówi pani Anna.

Tematem zajęli się również radni ursynowscy. Grupa radnych z klubu Projekt Ursynów rozpoczęła zbiórkę podpisów pod petycją do prezydenta Rafała Trzaskowskiego w sprawie obniżenia obciążeń mieszkańców recyklingiem odpadów. Natomiast sprawujący władzę na Ursynowie radni Koalicji Obywatelskiej i Otwartego Ursynowa opracowali projekt stanowiska dotyczącego odpadów, kierowanego do radnych m.st. Warszawy. Stanowisko to wraz z problemem opłat śmieciowych zostały zaplanowane do omówienia podczas wtorkowej XVI Sesji Rady Dzielnicy Ursynów. Gościem na sesji miał być Paweł Lachowicz, dyrektor Biura Gospodarki Odpadami m.st. Warszawy. Tak się niefortunnie złożyło, że ze względu na harmonogram spotkań dyr. Pawła Lachowicza punkt poświęcony gospodarowaniu odpadami komunalnymi został zaplanowany jako przedostatni punkt obrad (spośród 19)podczas Sesji. Dla przybyłych licznie mieszkańców Ursynowa, chcących zapoznać się z sytuacją z odpadami w Warszawie z pierwszej ręki, stwarzało to perspektywę ponad dwugodzinnego oczekiwania i w rezultacie, w atmosferze niezadowolenia, spora część ich opuściła obrady.

Prezentacja dyr. Lachowicza faktycznie rozszerzyła spojrzenie na skalę i złożoność problemu gospodarki odpadami. Główne problemy to niekorzystny i niewłaściwy kierunek zmian ustawowych, wielki wzrost kosztów dystrybucji śmieci przy od lat nie dostosowywanym opłatom mieszkańców. Od 2013 roku prawie ośmiokrotnie wzrosłą tzw. opłata marszałkowska (z poziomu 35 zł do 270 zł) za tonę śmieci złożonych na składowiskach. Do tego wzrosły koszty pracy, prądu, paliwa do samochodów. Wprowadzono również obligatoryjne wymogi, których koszt spowoduje drastyczne ograniczenie firm obsługujących gospodarkę odpadami, co już teraz przekłada się na wzrost kosztów obsługi systemu. W sumie koszty recyklingu od 2017 roku wzrosły z poziomu 300 zł za tonę do 1200 zł za tonę, czyli czterokrotnie. Takie są składniki kosztowe, które obciążają mieszkańców.

Dyr. Lachowicz również bez entuzjazmu odniósł się do pomysłu obciążenia mieszkańców kosztami proporcjonalnie do zużycia wody. Brak jest obecnie odpowiednich regulacji prawnych umożliwiających wystarczająco dokładne monitorowanie indywidualnego zużycia wody, a na dodatek blisko 20 procent warszawskich nieruchomości nie jest podłączona do sieci i nie posiada liczników zużycia wody. Dyr. Paweł Lachowicz wyjaśnił, że miasto analizuje jednak możliwości odniesienia kosztów do zużycia wody w gospodarstwach domowych. Jeśli wyniki okażą się obiecujące, nowy system rozliczeń na podstawie zużycia wody wszedłby do realizacji już w końcu bieżącego roku. Nie zmieni to jednak faktu, że podwyżka planowana od 1 marca będzie realizowana zgodnie z planami, zaś wspólnoty, spółdzielnie i właściciele domów jednorodzinnych będą mieli obowiązek złożyć nowe deklaracje dotyczące śmieci do dnia 10 kwietnia.

W tym kontekście jeszcze szerszego wymiaru nabrało stanowisko Rady Ursynowa wobec opłat za śmieci. Po wielu głosach, licznych politycznych i nic nie wnoszących wtrętach osobistych, ale również merytorycznych poprawkach, radni ursynowscy jednomyślnie przyjęli stanowisko w sprawie opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

W stanowisku zwracają się do Rady m.st. Warszawy i Prezydenta m.st. Warszawy o:

1. Podjęcie działań umożliwiających przyjęcie modelu rozliczeń za odpady komunalne wg zużycia wody, określenie perspektywy czasowej, w której nastąpi uruchomienie rozliczeń wg takiego modelu i wprowadzenie tego systemu jako obowiązujący.

2. Jak najszybsze przeprowadzenie modernizacji i rozbudowy spalarni śmieci na Targówku, która spowoduje obniżenie kosztów odbioru odpadów komunalnych i da dodatkową korzyść dla m.st. Warszawy w postaci taniej energii elektrycznej i ciepła. Apelujemy o pilne opracowanie strategii m.st. Warszawy w zakresie odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych, uwzględniającego modernizację spalarni śmieci na Targówku i budowę nowego, miejskiego składowiska odpadów komunalnych.

3. Odstąpienie od przewidzianego w Ustawie karania właścicieli posesji, którzy nie złożą do 10.04.2020 korekty deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

4. Przeprowadzenie kampanii informacyjnej kierowanej do mieszkańców Warszawy na temat:

– istotnych zmian wynikających z wprowadzenia nowych stawek za odpady komunalne;

– informacji o perspektywie przejścia na model rozliczeń, o którym mowa w pkt. 1;

– wprowadzonej przez Prezydenta m.st. Warszawy pomocy osłonowej dla najbiedniejszych mieszkańców Warszawy w wysokości 50% z przeznaczeniem na pokrycie bieżących kosztów utrzymania budynku/lokalu mieszkalnego.

5. W związku z niższymi stawkami przewidzianymi w ustawie dla nieruchomości niezamieszkałych, wnosimy o wyłączenie tych nieruchomości z gminnego systemu gospodarki odpadami komunalnymi.

6. Zintensyfikowanie kontroli terminowości i jakości usług wywozu odpadów przez wykonawcę na terenie Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy. A także zobowiązania podmiotów odpowiedzialnych za odbiór odpadów do wymiany pojemników na takie, które kolorystycznie odpowiadają frakcji, na którą są przeznaczone.

7. Wprowadzenia ulgi w wysokości 18,80 zł dla budynków jednorodzinnych, które mają działające kompostowniki na swoich posesjach i które nie dostarczają do systemu odpadów bio.

8. Uwzględnienie w systemie naliczania opłat ulg dla osób o niższych dochodach.

Równocześnie Rada Dzielnicy Ursynów zwróciła się do rezydenta m.st. Warszawy o wystąpienie do Prezesa Rady Ministrów o podjęcie inicjatywy ustawodawczej i wykonawczej w sprawie zmiany Ustawy w sposób, który umożliwi jednostkom samorządowym obniżenie kosztów za gospodarowanie odpadami, w szczególności o uwzględnienie w proponowanych zmianach ustawy, następujących kwestii:

1. Złagodzenie obostrzeń prawnych, które wpływają na wysokość stawek.

2. Obniżenie tzw. opłaty marszałkowskiej za korzystanie ze środowiska.

3. Zwiększenie stawek za odpady komunalne dla nieruchomości niezamieszkałych (centra handlowe, biurowce, itp.).

4. Złagodzenie zapisów o karaniu właścicieli posesji z domami jednorodzinnymi, którzy nie złożą do 10.04.2020 nowej deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

5. Wprowadzenie programu ochronnego zakładającego dofinansowanie z budżetu państwa do opłat ponoszonych przez mieszkańców za odpady segregowane.

6. Wdrożenie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

7. Zniesienia zapisów o odpowiedzialności zbiorowej i karania tym samym mieszkańców segregujących odpady za osoby niewykonujące tego obowiązku.

Konkludując: czy możemy mieć nadzieję na jakąś rychłą zmianę? Niestety, nie. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać. Wieloletnich zaniedbań i "kreatywnej" gospodarki odpadami nie da się szybko zmienić, zwłaszcza, że nie ma gwarancji, że w międzyczasie nie pojawią się kolejne wynalazki lub uproszczenia formalno - organizacyjne. Ale fakt, że presja społeczna daje jakieś wyniki, zachęca do mobilizacji i czujności, żeby znów coś nas nie zaskoczyło.

Wróć