Zabawy dla najmłodszych, pokazy konnych akrobacji, koncerty i sportowe zmagania na trawie – tak w wielkim skrócie wyglądał Dzień Ursynowski na Wyścigach.
Rodzinna impreza już po raz kolejny odbyła się na Służewcu i chyba na stałe wpisała się w kalendarz najważniejszych wydarzeń na Ursynowie. A że pogoda dopisała, to i frekwencja była w tym roku wyjątkowo wysoka. Impreza rozpoczęła się punktualnie o 10:00 i od razu wystartowali uczestnicy biegu IV Wielka Ursynowska wzbogaconego w tym roku o dodatkową kategorię – bieg na bosaka. Na start zgłosiło się 368 zawodników w różnym wieku – najmłodszy miał 12 lat, najstarszy był przed siedemdziesiątką. Oprócz samego biegu na mieszkańców czekało mnóstwo atrakcji: pokazy woltyżerki, wioska indiańska czy wioska sportowa. Rzecz jasna dla najmłodszych nie zbrakło słynnych zabawek pneumatycznych, a o 15:00 wystartowała Gonitwa Ursynowska o Puchar Burmistrza Dzielnicy Ursynów.
W wiosce sportowej można było między innymi sprawdzić swoje umiejętności pod okiem olimpijczyków i medalistów mistrzostw świata. Warszawsko - Mazowiecki Związek Jeździecki zaproponował „Przygodę z jeździectwem”. Związek w zeszłym roku obchodził pięćdziesięciolecie i jako najliczniejszy z regionalnych związków jeździeckich zrzesza ponad 100 klubów. Na spotkanie z mieszkańcami przybyli olimpijczycy: Eugeniusz Koczorski – IO Seul 1988, Grzegorz Kubiak – IO Ateny 2004, Bogusław Misztal – IO Moskwa 1980, Jan Kłym – IO Monachium 1972. O historii jeździectwa opowiadał oraz zaproszonych gości przedstawił Marcin Szczypiorski, wieloletni prezes Polskiego związku Jeździeckiego.
Najciekawsze jednak i przywitane gromkimi brawami były pokazy powożenia przygotowane przez członków związku JKS Jagodne. Ireneusz Kozłowski, drużynowy wicemistrz świata oraz medalista mistrzostw Polski, komentował na bieżąco swój pokaz. Dzięki temu przeniesieni zostaliśmy w urzekający świat dam i dżentelmenów minionej epoki. Utytułowany zawodnik i pasjonat dyscypliny powożenia zaprezentował zaprzęg dwukonny oraz sztukę komunikacji z parą wspaniałych siwych koni. Jego pokaz to kwintesencja elegancji oraz sport na najwyższym poziomie.
KJ Volteo, wspaniały zespół prezentujący woltyżerkę, kierowany jest przez założycielkę oraz trenerkę Natalię Wolniewicz. Zawodniczki od lat 3 pokazały układ, który zaprezentowały na ME w Aachen tydzień temu. Ogromne brawa należą się wszystkim dziewczętom, które wykonywały układy gimnastyczne na koniu w kłusie i galopie. KJ Aldragho zaprezentował pokazy kucyków pod okiem zawodniczki Marty Kunki, przedstawiający przekrój dyscyplin jeździeckich. KJ Dziecinów Agnieszki Romszyckiej, medalistki mistrzostw Polski koni arabskich, przeniósł nas w orientalny świat i w bajkowym klimacie księżniczek zaprezentował układ na koniach arabskich. KJ Dworek kierowany przez Zbigniewa Krasowskiego uczył na drewnianym koniu pieszczotliwie zwanym Pinokiem podstaw prawidłowego wsiadania, dosiadu oraz siodłania konia. Natomiast KJ Poland Park zapewniał dzieciakom dosiady na cierpliwych i sympatycznych kucykach.
– Impreza stała się bardzo popularna. Przychodzą na nią całe rodziny. Najwięcej radości mają dzieci, na które zawsze czeka wiele atrakcji – mówi burmistrz Robert Kempa.
Warto zaznaczyć, że połowa zysków z wpisowego, blisko 4000 zł, została jak co roku przekazana Fundacji Pegasus. Organizacja ta od 13 lat zajmuje się prowadzeniem ośrodków dla koni niehumanitarnie traktowanych. Zebrane środki zostaną przeznaczone na leczenie oraz rehabilitacje podopiecznych fundacji.
Mieszkańcy Ursynowa nie musieli martwić się od dojazd na imprezę. W tym dniu uruchomiona została specjalna linia autobusowa, która przez cały dzień bezpłatnie dowoziła ich na miejsce. Kolejny Dzień Ursynowski na Wyścigach już za rok.
