Tym razem w kłopocie jest ponoć trzynastu ratowników, którzy mieli zarazić się od kierowcy z Mokotowa, gdzie kwarantnnę musi odbyć 45 osób. Stacja Pogotowia przy Jastrzębowskiego ma ostatnio same kłopoty, pod koniec roku groziła jej eksmisja z zajmowanego lokalu, a teraz skład zespołu ratowniczego dziesiątkowany jest przez zarazę. W sumie na skutek koronawirusa mocno nadwątlone są siły całego pogotowia w stolicy. Ratownikom i kierowcom wciąż brakuje środków ochrony i każdego dnia narażeni są na zakażenie.