Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Przegląd Statystyczny Warszawy i Ursynowa za drugie półrocze 2018 roku

23-01-2019 21:16 | Autor: Marian Marek Drozdowski
Zespół Urzędu Statystycznego w Warszawie pracujący pod kierownictwem Tomasza Zegara i Małgorzaty Bieńkowskiej pozwala nowym władzom miasta i dzielnic zasugerować istotne postulaty oparte na danych statystycznych. Czy Warszawa spełnia należycie swoje funkcje jako stolica kraju i Mazowsza?

Nie wszyscy zdajemy sobie sprawę, że na tle średnich krajowych jesteśmy miastem uprzywilejowanym . Od lat liczba zameldowanych w nim mieszkańców nie może przekroczyć 1,8 mln, mimo że mamy 443 303 podmioty gospodarki narodowej, 51 przedsiębiorstw państwowych. 173 067 spółek głównie handlowych ze stosunkowo małą ilością kapitału zagranicznego, 1542 spółdzielnie, 7199 fundacji oraz 7786 stowarzyszeń i organizacji społecznych.

Na Ursynowie, liczącym oficjalnie 150,3 tys. mieszkańców, mamy 31 452 podmioty gospodarki narodowej. Nie mamy przedsiębiorstw państwowych, ale jest 8765 spółek, głównie handlowych, w tym 1251 z udziałem kapitału zagranicznego, 120 spółdzielń, 411 fundacji plus 505 stowarzyszeń i organizacji społecznych.

W strukturze branżowej dominują podmioty gospodarki narodowej, związane z handlem i naprawą pojazdów, informacją i komunikacją, budownictwem i z przemysłem. Przeciętne zatrudnienie wynosi w Warszawie 1060 tysięcy, w Krakowie 220 tys., we Wrocławiu 185 tys., w Łodzi 133 tys., a w Katowicach 127 tys. Przeciętne wynagrodzenie brutto w Warszawie – wynosząc ponad 6123 złotych, jest prawie dwukrotnie większe od przeciętnego wynagrodzenia w Białymstoku, Gorzowie Wielkopolskim i Kielcach.

W pierwszym półroczu 2018 r. stopa bezrobocia wynosiła w Warszawie 1,8, w Białymstoku 6,6, w Łodzi 5,9, w Lublinie 5,7, w Rzeszowie 5,5, w Kielcach 5,4. Zarówno ściana wschodnia, jak i zachodnia, a także Świętokrzyskie czekają na nowy strumień inwestycji, by nie być przysłowiową Polską „B”.

Warszawę stać było w pierwszym półroczu 2018 r. na oddanie do użytku 10 083 mieszkań, podczas gdy w tym samym czasie Zielona Góra otrzymała ich raptem 257, a Olsztyn 316.

Olbrzymie dysproporcje istnieją w wydatkach budżetowych na jednego mieszkańca Warszawy w porównaniu do innych metropolii III Rzeczypospolitej, podobnie jak w zestawieniu mieszkańców miast ściany wschodniej i zachodniej, co sygnalizują krajowe roczniki statystyczne. Wydatki te są często dwukrotnie większe w Warszawie w stosunku do wydatków większości miast polskich

Uprzywilejowanie Warszawy byłoby jeszcze bardziej widoczne, gdyby jej „Przegląd Statystyczny” miał możliwość informowania o rozmiarach korzystania z funduszy unijnych przez stolicę i inne miasta w Polsce. Tej ważnej informacji brakuje w „Przeglądzie Statystycznym Warszawy”.

Boom inwestycyjny, który Warszawa przeżywa od kilka lat, tylko w skromnym zakresie dotarł do Lublina, Białegostoku, Suwałk , Augustowa, Opola, Kielc, .Ziemi Nadodrzańskiej.

Na samym Mazowszu widać olbrzymie dysproporcje w modernizowaniu infrastruktury technicznej Warszawy na tle Garwolina, Łaskarzewa, Sobolewa, Nowego Dworu Mazowieckiego, Płońska, Ciechanowa i innych miast.

Do szczególnie zaniedbanych w całej Polsce należą inwestycje w gospodarkę wodną, których skromna skala nie pozwala uruchomić żeglugi śródlądowej, a także inwestycje zmierzające do zasadniczej zmiany gospodarki energetycznej i ochrony klimatu. Inwestycje te są niezbędne dla ratowania Warszawy i całego kraju przed klęską powodzi albo suszy.

Dzisiaj nie słuchać o gazyfikacji węgla i zasadniczej modernizacji metod gazyfikacji, o które upominali się kiedyś wybitni eksperci karbochemii: wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski i prof. Wojciech Świętosławski.

Można postawić następne pytanie: czy potrafimy w Warszawie i na Ursynowie korzystnie wpływać na ruch ludności? Mamy ciągle wysoki wskaźnik zgonów na 1000 mieszkańców. Wynosi on w całej Warszawie 10.9, w Śródmieściu przekracza 16, na Ochocie 15, a zbliża się do tego wskaźnika na Woli, Pradze Północ i Żoliborzu. Na Ursynowie wynosi 6, w Wilanowie i Białołęce 4. Troska o poprawę stanu zdrowotnego mieszkańców Warszawy, szczególnie jej starych dzielnic, winna dominować w działaniach naszych nowych władz samorządowych.

Ujemny przyrost naturalny występuję w Warszawie ze szczególną jaskrawością w Śródmieściu (-7,45), Pradze Północ (-4,68) i Ochocie (- 4, 52) . Na Ursynowie przyrost jest dodatni (+4,96) , ale nie na skalę Wilanowa, gdzie wynosi 16,62 i Białołęki – 12,83.

Mamy w Warszawie od wielu lat 118 kobiet na 100 mężczyzn, ponad 120 w Śródmieściu, Żoliborzu, Ochocie, Woli i Bielanach. Na Ursynowie natomiast 114. Nie jest to sytuacja normalna. Warszawski rynek pracy powinien energiczniej szukać mężczyzn zawodowo czynnych dla właściwego rozwoju miasta.

Jednym z najtrudniejszych problemów jest dostosowanie infrastruktury miejskiej do potrzeb rosnącego odsetka seniorów. W pierwszym półroczu 2018 roku Warszawa posiadała 424 236 osób w wieku poprodukcyjnym, w tym 291381 kobiet. Co czwarty mieszkaniec Warszawy to senior.

Na Ursynowie jest to szczególnie ważny problem, ponieważ mieszka w tej dzielnicy 35 095 osób w wieku poprodukcyjnym, w tym 23 133 kobiety. Część z tych osób, przy odpowiednich zachętach ekonomicznych, mogłaby wrócić do pracy i polepszyć tym samym sytuację Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, narażonego na poważny kryzys finansowy w obsłudze emerytur i rent

Czy potrafimy racjonalnie gospodarować strukturą geodezyjną Warszawy i Ursynowa? Powierzchnia geodezyjna Warszawy to 51724 ha, w tym grunty zabudowane i zurbanizowane stanowią tylko 29192 ha, grunty rolne 12152 ha, a grunty leśne oraz zadrzewione, zakrzewione i grunty pod wodami 1756. Rzadko opinia publiczna dowiaduje się o sposobach zagospodarowania wspomnianej struktury geodezyjnej. Największy niepokój budzi bałagan na 1318 ha terenów kolejowych w obrębie Warszawy, a także na części 2393 ha terenów przemysłowych, po zamkniętych zakładach. Często na 370 ha nieużytków warszawskich obserwujemy góry niewywiezionych śmieci.

Z myślą o poprawie klimatu władze miejskie powinny zadbać o stworzenie zachęt dla korzystania z transportu publicznego celem radykalnego ograniczenia ruchu prywatnych samochodów w centralnych dzielnicach miasta

Jeśli chodzi o opady w mm, to w latach 2016-2018 obserwujemy ich olbrzymie zróżnicowanie w miesiącach styczeń- czerwiec. Wynosiły one kolejno w 2016 r. – 536 mm, w 2017 – 280 mm, w 2018 – 126 mm.

Zmalała w tym czasie liczba dni nasłonecznionych. Oficjalny wskaźnik wzrostu cen podawany jest jako 1,1 %. Moim zdaniem, jest on bardzo zaniżony. Chociaż nie mamy dokładnych informacji o metodologii jego obliczania, dane „Przeglądu Statystycznego Warszawy”, a przede wszystkim obserwacje ruchu cen wskazują, że wskaźnik ten jest znacznie większy. Według oficjalnych danych tylko w drugim kwartale 2018 r. ceny podstawowych produktów żywnościowych, takich jak masło, sery, jajka wzrosły od kilkunastu do kilkudziesięciu procent, wzrosły też ceny biletów kolejowych i miejskich, usług budowlanych, fryzjerskich, lekarskich, komornego. Poprzez poziom cen ludzie oceniają każdą władzę, dlatego wyjaśnianie ich poziomu i przyczyn wahań, często usprawiedliwionych warunkami atmosferycznymi, poziomem cen światowych, potrzebą niezbędnych inwestycji – należy do obowiązków każdej demokratycznej władzy.

Przed wojną wskaźnik kosztów utrzymania był przedmiotem analiz przede wszystkim związków robotniczych i pracowniczych i nielicznych w tym czasie instytutów naukowych, m. in. Głównego i Warszawskiego Urzędu Statystycznego, Instytutu Badania Koniunktur Gospodarczych i Cen, Instytutu Gospodarstwa Społecznego, Instytutu Spraw Społecznych.

Refleksje o bezpieczeństwie publicznym w Warszawie i na Ursynowie. Mieszkamy w ogólnie niebezpiecznym mieście i na względnie bezpiecznym Ursynowie. Tylko w pierwszy półroczu 2018 stwierdzono w Warszawie 24 108 przestępstw, w tym 17 333 o charakterze kryminalnym, 5306 o charakterze gospodarczym i 907 drogowych. Wskaźnik wykrywalności sprawców przestępstw, poza przestępstwami drogowymi, (95,6 %) jest nieduży, zwłaszcza jeśli chodzi o przestępstwa o charakterze kryminalnym (48,4 %). Najniższa wykrywalność sprawców dotyczy przestępstw przeciwko obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi (2,1 %) oraz przeciwko mieniu (40,7 %). Niepokojąco wysoki jest poziom przestępstw drogowych. W 2017 r. było ich 1072 (1271 ofiar, w tym 48 śmiertelnych i 1223 rannych). W tym czasie odnotowano w Warszawie 29 334 kolizje drogowych. W pierwszym półroczu 2018 r. było w Warszawie 755 ofiar wypadków drogowych, w tym 16 śmiertelnych (729 rannych ofiar) i 13 630 kolizji drogowych.

Straż Miejska na Ursynowie w pierwszym półroczu 2018r. odnotowała skromniejsze zakłócenia porządku publicznego w liczbie 13 125. Najwięcej dotyczyło naruszeń porządku w ruchu drogowym (7116), utrzymania porządku w miejscach publicznych (3288), czystości w obiektach użyteczności publicznej (1374) i antyspołecznego traktowania zwierząt (1066)

Rozbudowana w przyszłości informacja „ Przeglądu Statystycznego Warszawy” służyć powinna władzom miejskim i dzielnicowym, a przede wszystkim szerokim kręgom społeczeństwa obywatelskiego, w tym tzw. konstruktywnej opozycji. Jako varsavianista oczekiwałbym informacji o wynikach ostatnich wyborów samorządowych w Warszawie, szerszej informacji o cenach i kosztach utrzymania, o stanie służby zdrowia i sytuacji w szkolnictwie wszelkiego typu, o uczestnictwie warszawiaków w dobrach kultury (radio, telewizja, kino, teatr, muzea). Brakuje także informacji o warszawskim życiu sportowym i religijnym. Poza tym ważne wydają się porównania Warszawy z innymi stolicami europejskimi i z innymi polskimi metropoliami, jak również informacje o dzielnicach warszawskich w różnych przekrojach problemowych.

Wróć