Stan drzewa po pożarze jest nieznany – trwają już pierwsze badania, których celem jest ustalenie szkód wyrządzonych przez płomienie. Wyniki badań będą podstawą dalszych działań. W celu zapewnienia bezpieczeństwa, ulica przy której znajduje się drzewo jest zamknięta dla jakiegokolwiek ruchu. Biuro Ochrony Środowiska dla m. st. Warszawy, które opiekuje się pomnikami przyrody w mieście, złożyło zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa.
– Jako dzielnica czuła na punkcie swojej historii, a zarazem dbająca o jakość zieleni w przestrzeni publicznej zostaliśmy porażeni wiadomością o pożarze dębu. Mieszko to najstarszy obiekt na Ursynowie, wyjątkowy pomnik przyrody i charakterystyczny symbol Ursynowa. Dla nas jego pożar to, zachowując proporcje, niczym pożar Notre Dame dla Paryża - mówi Bartosz Dominiak, zastępca Burmistrza Dzielnicy Ursynów. – Nie wierzę, że ogień wybuchł samoistnie. Dlatego proszę mieszkańców, którzy mogli coś widzieć lub słyszeć w nocy z niedzieli na poniedziałek w południowej części ul. Nowoursynowskiej, o zgłaszanie się do komisariatu policji przy ul. Janowskiego. Doprowadźmy sprawcę podpalenia do ukarania, choć w tym wypadku każda przewidziana prawem za taki czyn kara, jest niewątpliwie za niska – dodaje.