Funkcjonariusze z wydziału wywiadowczo-patrolowego stołecznej Policji podczas patrolu jednej z ulic zatrzymali do kontroli osobowego mitsubishi. Kierowca na widok policjantów zaczął nerwowo się zachowywać. Jak się później okazało, w bagażniku pojazdu znajdowało się ponad 30 gramów marihuany poporcjowanych w torebkach strunowych oraz 5 tabletek psychotropowych, waga elektroniczna, 3 atrapy broni i emblemat z policyjnym napisem. Dodatkowo kierowca miał przy sobie dwa zawiniątka z suszem roślinnym.
W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 32 gramy marihuany. 38-letni Marcin C., trafili do celi, a narkotyki do policyjnego depozytu. Dalsze czynności z zatrzymanym wykonywali już wilanowscy śledczy. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.