Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Parafia i Kościół Świętej Katarzyny – symbole narodowego dziedzictwa

04-04-2018 21:48 | Autor: Marian Marek Drozdowski
Aktywizacja społeczeństwa obywatelskiego Ursynowa z okazji obchodów 100-lecia odzyskania Niepodległości skierowuje naszą uwagę i refleksje na historię i współczesne funkcje kulturowe najstarszego zabytku dzielnicy – parafię i Kościół p.w. Świętej Katarzyny na Służewie.

Parafia- w świetle badań wybitnego historyka Archidiecezji Warszawskiej Ks. Grzegorza Kalwarczyka- powstała w wyniku decyzji księcia Konrada Mazowieckiego w 1238 r. Parafię erygował biskup poznański Paweł z Bnina.

On również w swym dokumencie konsekracyjnym podkreślił: „ Dokonałem konsekracji kościoła ku czci Boga i Świętej Jego Rodzicielki Maryi zawsze Panny jak też Św. Katarzyny Panny...” Tytuł kościoła w roku 1777 został tak uściślony, że patronką świątyni jest Najświętsza Maryja Panna Niepokalanie Poczęta, a drugą patronką – św. Katarzyna Dziewica i Męczennica z Aleksandrii, zamęczona w 306 roku.

Tradycja podpowiada wiadomość, że pierwszy kościół był przerobioną dla kultu chrześcijańskiego bałwochwalnią. Został on spalony podczas najazdu Jadźwingów i Litwinów w latach dziewięćdziesiątych XIII wieku. Pierwszy kościół wybudowano z palonej cegły z drewnianym sufitem w stylu gotyku nadwiślanego. Został on ponownie zburzony przez ostatni najazd Litwinów w XIV wieku.

Na przełomie XIV i XV wieku wzniesiono nowy kościół, rozbudowany pod koniec XVI wieku, zaś kolektorami byli: Anna Służewska i jej synowie Piotr i Jan Służewscy herbu Radwan. W latach 1640-1646 została zbudowana przez księdza Wojciecha Kasprowskiego plebania w barokowym stylu polskiego dworku. W 1655 r. spustoszyli kościół Szwedzi. Plebania ostała się i została poświęcona przez w 1687 r. przez biskupa poznańskiego Stanisława Wierzbowskiego. Prawdopodobnie gościł w niej właściciel Wilanowa król Jan III Sobieski warz z rodziną

W latach 1741- 1747 – staraniem wojewody ruskiego księcia Augusta Aleksandra Czartoryskiego – kościół został odbudowany z ruin. W czasie przemarszu wojsk napoleońskich w 1811 roku spłonęla parafia. Kościół przebudowano, pod opiekują rodziny Potockich, w latach 1846-1848 w stylu neoromańskim za sprawą wybitnego włoskiego architekta Franciszka Marii Lanciego (1799-1875). Te kształty zachował do czasów obecnych. Lanci został sprowadzony z Włoch przez marszałka Stanisława Małachowskiego w 1825 roku. Rodzina Potockich wykorzystała jego architektoniczny talent przy przebudowie swego pałacu na Krakowskim Przedmieściu i rozbudowie Wilanowa. Był m. in. projektantem Pałacyku Rembielińskich ( Lessera) przy al. Ujazdowskich, Żółtej Karczmy (dzisiejszej siedziby Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego) w al. Wilanowskiej 204 i Domu Józefa Ignacego Kraszewskiego przy ul. Mokotowskiej 48.

Od początku XVI wieku do roku 1693 dobrodziejami parafii i kolektorami kościoła służewskiego byli członkowie rodziny Radwańskich. Później – aż do 1745 r. – królewska rodzina Sobieskich, a po nich do 1798 r. rodzina Czartoryskich i w latach 1798 - 1895 wielce zasłużona dla kościoła i parafii rodzina Potockich.

Iluż wybitnych rodaków pracowało w tym czasie na terenie parafii służewieckiej! W czasach średniowiecza Mikołaj Służewski wybitny sędzia warszawski. W epoce Odrodzenia Mikołaj Zebrzydowski, fundator Kalwarii Zebrzydowskiej. Tutaj na przełomie XVI i XVII wieku biskup poznański Wawrzyniec Goślicki napisał swe dzieło „De senatore optimo”( O senatorze doskonałym), a na terenie parafii działał też wybitny jezuita ks. Piotr Skarga, który przygotowywał swoje słynne „Kazania sejmowe”: „Szczęśliwe jest królestwo, w którym jest sprawiedliwość, a każdy przy swoim zostaje, a krzywdy nie cierpi, bo fundamentem każdego zgromadzenia i sąsiedztwa (jest – p. m.) sprawiedliwość.”

Po szwedzkich zniszczeniach odbudowano kościół i przyozdobiono rzeźbami Jana Jerzego Plerscha, które ocalały z pożogi drugiej wojny światowej. Proboszcz parafii w latach 1735-1757 Piotr Teofil Mohl, kanonik poznański, zorganizował szeroką pomoc charytatywną dla ludności Warszawy dotkniętej epidemią cholery. Jego następcą – po marianinie Leonardzie Łaskim i kanoniku kujawskim Bazylim Złockim – był członek Komisji Edukacji Narodowe, kanonik płocki Antoni Górski, który kierował parafią od 1775 do 1807 roku. Był on aktywnie zaangażowany w uchwalenie Konstytucji 3 Maja i Powstanie Kościuszkowskie.

W trakcie obrony Warszawy od 12 lipca do 6 września 1794 r. rejonu parafii i rejonów sąsiednich broniła dywizja Tadeusza Kościuszki, licząca około 10 tys. żołnierzy. Naczelnik dowodzący całokształtem obrony stolicy w rejonie Czerniakowa miał dywizję gen. Henryka Dąbrowskiego. Na Czystem stanęła dywizja gen. Zajączka (5300). Północnych rejonów Warszawy broniła dywizja gen. Mokronowskiego (5200 żołnierzy). Kwatera Gówna Naczelnika mieściła się w Królikarni, skąd Kościuszko wydawał rozkazy i odezwy do ludności stolicy. Pomagał mu w tym Julian Ursyn Niemcewicz – sekretarz i adiutant. Wkrótce pułki Fersena opanowały Wilanów, zajęły także kościół św. Katarzyny, zamieniając go na stajnię dla koni. Inwentarz kościelny i plebański został przez wojska Iwana Fersena zabrany i zniszczony, a proboszcz musiał opuścić swą siedzibę.

Po ks. Antonim Górskim proboszczem kościoła św. Katarzyny był w latach 1807-1808 bp Jan Chrzciciel Albertrandi (1731-1808), sufragan warszawski, jezuita, historyk, numizmatyk. Zebrał z archiwów Watykanu, Neapolu i Szwecji liczne wypisy źródłowe do dziejów Polski. Był bliskim współpracownikiem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, bywalcem Obiadów Czwartkowych. W 1800 roku został współzałożycielem i pierwszym prezesem Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Warszawie.

Honorowym parafianinem Kościoła Św. Katarzyny był w latach 1822-1831, po rosyjskim uwięzieniu i doświadczeniach amerykańskich, Julian Ursyn Niemcewicz – właściciel mająteczku Roskosz na terenie dzisiejszego kampusu SGGW. On ten mająteczek, dający mu skromne dochody, zmodernizował. Gościł w nim Czartoryskich, Potockich, Marię Szymanowską – teściową Adama Mickiewicza, a także Juliusza Słowackiego. Swoje ukochane gospodarstwo na zawsze opuścił 23 czerwca 1831 r. Przebywając w Londynie z misją dyplomatyczną Rządu Narodowego, tęsknił za wiejskim kościółkiem Św. Katarzyny i rozmodlonymi, rozśpiewanymi w nim wieśniakami. W swym pałacyku zostawił 84 cennych obrazów, rękopisy królewskie i inne wartościowe pamiątki.

W czasach Królestwa Polskiego, na początku 1818 r., po zwarciu umowy Potockich (właścicieli Wilanowa) z proboszczem św. Katarzyny – ks. Janem Kuczkowskim, uporządkowano rejon stawów i dróg kanałów wodnych. Powstał dwór i ogród arkadyjski w Gucinie u podnóża skarpy kościelnej. Śmierć Stanisława Kostki Potockiego 14 września 1821 r. zakończyła pierwszy okres budowy, kontynuowanej przez żonę Aleksandrę, która doprowadziła do przekształcenia Gucina w romantyczny ogród pamiątkowy poświęcony pamięci Stanisława i jego brata Ignacego. Powstał przede wszystkim sarkofag braci Potockich i gaj zasadzony przez ich przyjaciół: Samuela Bogumiła Lindego, Juliana Ursyna Niemcewicza, Stanisława Staszica, Zygmunta Vogla, Michała Szuberta, Tadeusza Mostowskiego. Po śmierci Zygmunta Potockiego w 1856 r. kolejni użytkownicy Gucina doprowadzili go do ruiny, która trwa do dzisiaj, mimo wpisu do rejestru terenów zabytkowych. Ale czy jest bardziej nieprzestrzegane w Polsce prawo od prawa ochrony zabytków! U nas los Gucina , Wyczółek i Fortu VIII Służew dobitnie o tym świadczy.

„W czasie Powstania Listopadowego – pisze dr Anna Dunin- Wąsowicz – zachodnia i północna część parafii był teatrem walki o Warszawę w trakcie ofensywy gen. Iwana Paskiewicza. Atakowano Rakowiec od strony Włoch i Rakowa. Kawaleria polska między Rakowcem i Dzbarzem w 1831 roku rozbiła pułki osłaniające Murawiowa. Po niepokojach wojennych właściciele dóbr wilanowskich – Aleksander Potocki, a po jego śmierci syn August Potocki – sfinansowali odbudowę kościoła wg projektu Franciszka Marii Lanciego (1846 r.) .” ( Służew i jego kościół, Warszawa, 2013, s, 81)

Na miejsce rozebranego dworku Niemcewicza powstał w 1860 roku Pałac Krasińskich wg projektu słynnego architekta Zygmunta Rospendowskiego z rzeźbami bohaterskich hetmanów polskich: Czarnieckiego, Koniecpolskiego, Sapiehy, Tarnowskiego i legendarnych Polek: Barbary, Dąbrówki, Jadwigi i Wandy – autorstwa Juliusza Cenglera.

W czasie Powstania Styczniowego na Kabatach mieszkał Karol Julian Kaniewski, który dzierżawił od hr. Potockiego 20 ha gruntów. Organizował on dostawy broni dla powstańców. Osadzony w Cytadeli Warszawskiej i skazany na Sybir uniknął kary dzięki hr. Potockiej. Przed wybuchem powstania w sąsiednim Lasku Kabackim chroniła się młodzież warszawska przed poborem do armii rosyjskiej. Stąd przemieszczała się w rejon Płocka.

Na plebanii gościł członków Rządu Narodowego na czele z Romualdem Trauguttem proboszcz św Katarzyny, w latach 1811-1865, ks. Jan Kuczkowski

Po Powstaniu Styczniowym i przeprowadzeniu uwłaszczeniu chłopów w 1864 r. – zgodnie z carskim dekretem – rolnictwo na terenie Służewa zaczęło się modernizować i korzystać z rosnącego rynku warszawskiego. Zwiększone dochody parafian pozwoliły na wystawienie w 1877 roku plebanii w obecnym kształcie, także dzięki pomocy finansowej Aleksandry Potockiej (plebania została gruntowanie wyremontowana przez ks. Józefa Romana Maja w latach 1995-1997). W 1876 r powiększono cmentarz przykościelny. Drugi cmentarz parafialny, przy ul. Wałbrzyskiej, powstał w 1900 r. za czasów proboszcza Zygmunta Skarżyńskiego.

Rewolucja 1905-1907, która zdaniem wielu historyków była czwartym powstaniem narodowym, mimo carskich represji ułatwiła rozwój szkolnictwa elementarnego, powrót do niego języka polskiego. W tej atmosferze bywalec nabożeństw w kościele św. Katarzyny hr. Adam Krasiński (1870-1909), wnuk Zygmunta Krasińskiego, historyk dziejów wsi polskiej, opiekun Biblioteki Krasińskich w Warszawie ofiarował budynek na siedzibę Seminarium Nauczycieli Ludowych – ważne ognisko kultury polskiej.

Seminarium Nauczycielskie uczestniczyło w konkursie „ Przysposobienia Rolniczego”, organizowanym przez prof. Józefa Mikułowskiego – dyrektora Kursów Przemysłowo-Rolniczych przy Muzeum Przemysłu i Rolnictwa, z których powstała SGGW. Warto dodać, że Seminarium Nauczycielskie miało bogate życie kulturalne m. in. dzięki zajęciom prowadzonym przez Jacka Woszczerowicza. Jego chór często występował w kościele św. Katarzyny w czasie świąt religijnych i narodowych.

Dar hr. Krasińskiego z 1906 r., tym razem w 1921 na rzecz Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego powtórzył hr. Edward Raczyński, spadkobierca pałacu i folwarku. Seminarium Nauczycieli Ludowych na Ursynowie, związane z kościołem św. Katarzyny, funkcjonowało do 1936 roku. Wykształciło ono 740 absolwentów, wśród nich Czesława Wycecha i Mariana Wyrzykowskiego. Dzięki patriotycznej postawie jego nauczycieli i proboszczów św. Katarzyny – Bronisława Sielskiego oraz Bolesława Kakowskiego – wielu studentów Seminarium zasiliło szeregi Polskiej Organizacji Wojskowej, a następnie Wojska Polskiego, szczególnie w krytycznej fazie wojny polsko-bolszewickiej latem 1920 r. Stanęli oni karnie do szeregów Armii Ochotniczej w lipcu tego roku na wezwanie listów pasterskich biskupów polskich i apelu Generalnego Inspektora Armii Ochotniczej gen. Józefa Hallera. Przed wojną parafia św. Katarzyny posiadała 230 ha ziemi, obecnie ma tylko 12 ha.

W okresie II Rzeczypospolitej znany był z ambitnych działań ks. proboszcz Adama Wyrębowskiego, który nią kierował w latach 1928-1952. Był to wielki społecznik, radny miasta stołecznego Warszawy, poseł na Sejm II Rzeczypospolitej, organizator Akcji Katolickiej, bliski współpracownik kardynała Aleksandra Kakowskiego, metropolity warszawskiego

W pamięci mieszkańców Warszawy ks. A. Wyrębowski zapisał się jako ofiarny Komisarz Sekcji Opieki nad Żołnierzem Rady Obrony Stolicy, którą kierowali: Artur Śliwiński i prezydent Warszawy Piotr Drzewicki. Sekcja dostarczyła na front wiele kompletów bielizny, spodni, bluz, par butów. Zaopatrywała w żywność i papierosy gospody żołnierskie. Udzielała zapomóg pieniężnych gospodom harcerskim i kantynom pułkowym. Cenił tą społeczną pasję ks. Wyrębowskiego prezydent Warszawy Stefan Starzyński, który od hr. Branickiego zakupił w marcu 1938 r. dla potrzeb miasta Las Kabacki. Prezydent doprowadził do połączenie terytorialnego z Warszawą Służewa i Służewca w 1938 r., do budowy na Służewcu Toru Wyścigów Konnych uroczyście otwartych dopiero 3 czerwca 1939 r. Na zapleczu Toru funkcjonowała popularna dla miłośników jazdy konnej w Warszawie stajnia moczydłowska Michała Roga w pobliżu Góry Trzech Szczytów, znajdująca się na wydzierżawionym terenie folwarku Branickich.

Z autorytetem społecznym ks. Wyrębowskiego liczył się nawet hitlerowski generał Erich von dem Bach-Żelewski, który zaproponował mu rozmowę z dowództwem Armii Krajowej w sprawie zawieszenia działań bojowych Powstania Warszawskiego. Rozmowy takie za zgodą Komendy Głównej AK, z udziałem ks. Wyrębowskiego, odbyły się na terenie jego plebanii. Protokół zawieszenia działań wojennych podpisał gen. Tadeusz „Bór” Komorowski 2 października 1944 r. na ul Klonowej.

W czasie exodusu popowstaniowego ks Wyrębowski uratował niejedną rodzinę warszawską. Jego historyczna rola w dziejach Warszawy i Polski jeszcze wzrosła, kiedy analizował stalinowskie zbrodnie i odkrył potajemne pochówki na skarpie swej parafii, następujące po śmiertelnych strzałach katyńską metodą – w lochach ul Rakowieckiej i innych więzień. Dzieło uczczenia tych ofiar podjął proboszcz św. Katarzyny w latach 1985-2013 – ks. prałat Józef Roman Maj, który w 1986 r. powołał Komitet Upamiętnienia Ofiar Prześladowań Komunistycznych lat 1944-1956 w składzie: Wiesław Chrzanowski, Andrzej Grabiński, Bogusław Niziński, Jan Olszewski, Jadwiga Skórzewska, Tomasz Strzembosz, Zdzisław Szpakowski, Wojciech Welman, Wojciech Ziembiński. Po kilkudniowych uroczystościach religijnych i sesji naukowej przyjęto do realizacji w dniu 14 czerwca 1990 r. projekt pomnika. Jak pisze prof. Juliusz Chrościcki: „Pomnik stanął na powierzchni 600 metrów kwadratowych i składa się w głębi z mensy ołtarzowej, monumentalnego krzyża, muru kamiennego z nazwami miast polskich, z których pochodzą ofiary terroru.

Historię parafii św. Katarzyny wzbogacił następca ks. Adama Wyrębowskiego – ks. Antoni Czarnecki, jej proboszcz w latach 1950 - 1985, który w kościele Wszystkich Świętych, znajdującym się na terenie getta warszawskiego w latach 1940-1942, obsługiwał potrzeby religijne katolików mieszkających w getcie i przyjmował do wspólnoty katolickiej dotychczasowych wiernych religii mojżeszowej przed figurą Najświętszej Marii Panny, którą sprowadził na dziedziniec parafii Św. Katarzyny. Ks. Czarnecki przyjął na swojej plebanii filię Prymasowskiego Komitetu Pomocy Ofiarom Stanu Wojennego i Ich Rodzinom.

Ostatni prezydent na wychodźstwie Ryszard Kaczorowski, biorąc pod uwagę historyczne dokonania Parafii Św. Katarzyny, obdarzył ją Orderem Virtuti Militari.

Pamięta o tym jej proboszcz od 2013 roku – ks. kanonik Wojciech Gnidziński, który starannie przygotowuje obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości i 780. rocznicę powstania parafii.

Wróć