Policjanci z Mokotowa przyjęli zawiadomienie o kradzieży 15 sztuk elektrycznych szczoteczek do zębów o łącznej wartości około 1 500 zł. Zdarzenie miało miejsce w jednej z drogerii sieciowych na ul. Puławskiej. Zaraz potem sprawca udał się do innego punktu handlowego tej samej marki, tym razem w śródmieściu i tam również próbował dokonać kolejnej kradzieży, jednak tym razem został rozpoznany przez pracowników ochrony, a następnie obezwładniony. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 25 – letni obywatel Rosji, który został umieszczony w policyjnej celi, skąd następnie trafił na mokotowską komendę, gdzie usłyszał zarzut kradzieży.
Z uwagi na to, że podejrzany nie posługiwał się językiem polskim, przy czynnościach z nim niezbędna była obecność tłumacza. Na początku 25-latek tłumaczył, że jest bezdomny, następnie, że mu się spieszy bo czeka na niego żona i dziecko, po czym wyjawił, że skradzione szczoteczki do zębów sprzedał, a uzyskane w ten sposób środki przeznaczył na używki.
Podczas przesłuchania podejrzany był bardzo niespokojny i pobudzony ale policjanci wezwali go do zachowania zgodnego z prawem i dalsze czynności przebiegały już bez przeszkód. Za czyn jakiego dopuścił się ten młody człowiek, kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.