Na pierwszy ogień poszedł niedawno otwarty salon wirtualnej rzeczywistości (VR) w Wilanowie. „Jak mówi internet”, z rozrywką tego typu jest problem, że takie placówki powstają jak grzyby po deszczu i często są bliźniaczo do siebie podobne – kilkanaście gogli i nieco miejsca do poskakania. Czwartkowe popołudnie idealnie pasowało na miejską rozrywkę bez alkoholu. By sprawdzić pokój tego typu najlepiej rzecz jasna udać się ze znajomymi – tak też i ja zrobiłem.
Nie tylko gry
Na miejscu wita nas właściciel, Jakub Jagiełło. To nie tylko znawca, ale przede wszystkim pasjonat tematu wirtualnej rzeczywistości. O tej technologii wie prawie wszystko. Korzystać będziemy z najnowszych modeli Oculus’a, lecz zanim przejdziemy do skomplikowanych gier czeka nas “deska”. To symulacja wjazdu windą na ostatnie piętro wieżowca i przejścia po chwiejnej desce. Chociaż rzecz dzieje się na wykładzinie, ręce same się pocą, zaś błędnik wariuje. Wirtualna rzeczywistość, prezentowana przez Oazę VR, wkręca naprawdę mocno!
– Kluczowym elementem odróżniającym kina VR od salonów czy bezprzewodowego VR jest poziom interakcji, czyli możliwość kontroli przedstawianego obrazu oraz sterowanie obiektami znajdującymi się w wirtualnym świecie. Wyświetlane filmy w technologii VR lub 360 stopni mają za cel pokazać widzom pewną historię, natomiast nie oferują one możliwości wpływania użytkownikom na wydarzenia im wyświetlane – mówi Jagiełło.
Należy podkreślić, że w wilanowskim salonie znalazły się nie tylko zwykłe gry. Na miejscu można również uczestniczyć w grach edukacyjnych, a nawet podróżować czy słuchać muzyki. Wirtualna rzeczywistość ma bowiem zastąpić wiele podzielonych działów kultury. Oaza VR od początku była przygotowywana nie tylko jako rozrywka, ale też i miejsce nauki. To właśnie liczba i jakość aplikacji mają być tym, co przyciągnie tam tłumy.
Grafika jak prawdziwy świat
Po początkowych kilku aplikacjach przyszedł czas na wisienkę na torcie, czyli współczesne gry używające VR. Przyznam, że z technologią tą spotykam się dopiero trzeci raz i nie spodziewałem się, że tak zmieni się przez 2-3 lata. Sterowność, detale stworzonego świata – to wszystko zdecydowanie się zmieniło, odkąd po raz ostatni używałem sprzętu do wirtualnej rzeczywistości. Zabawa była przednia, godzina czasu minęła niczym 15 minut.
Oaza VR znajduje się przy ulicy Adama Branickiego 16 na Wilanowie. Otwarta jest: w poniedziałek: 12:00 – 22:00; wtorek – niedziela: 10:00 – 22:00. Istnieje również możliwość wypożyczenia sprzętu do domu lub na imprezę.