Dostał gołąbek raz reprymendę,
Od mamy swej, gołębicy,
Za to, że nas..ał na pewną mendę,
Stojącą na tej ulicy.
Gość w telewizji wywiad zaczynał,
Partyjną chwaląc imprezę…
Więc gołębica skarciła syna:
Kochanie, to nie ten prezes.
© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)