Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

„Maklak” jak magnes

03-02-2016 21:12 | Autor: ABU
Wystarczyło, że w nazwie styczniowego seansu Kina Dokumentu w Domu Sztuki SMB „Jary” pojawiła się zapowiedź filmu o Zdzisławie Maklakiewiczu, a widownia zapełniła się prawie po brzegi. Nazwa brzmiała: „Nie tylko inżynier Mamoń” i okazała się nader adekwatna, gdyż film Krzysztofa Tchórzewskiego „Errata do życiorysu.

Zdzisław Maklakiewicz” przełamał postrzeganie „Maklaka” tylko przez pryzmat skądinąd niezapomnianej roli w „Rejsie” i legendy, jaką po sobie pozostawił. Tchórzewski przypomniał, że był to wybitny aktor, który pojawił się na ekranie – w filmach kinowych i telewizyjnych, w serialach i spektaklach Teatru Telewizji – razem wziąwszy ponad sto razy! I że grał u wybitnych reżyserów, m.in. u Hasa, Konwickiego, Trzosa-Rastawieckiego.

Ponieważ pokaz Kina Dokumentu odbywał się w karnawale, do „Erraty…”, gęsto obsianej anegdotkami o „Maklaku”, dodano wydanie Polskiej Kroniki Filmowej z końca 1992 roku, poświęcone w całości balom Sylwestrowym w PRL (realizacja: Paweł Kędzierski) oraz krótkometrażowy film Andrzeja Domalika „Nie bój się tego…”, z fragmentem występu „Perfektu” w stanie wojennym. No i zrobił się seans jak za dawnych lat (kronika, „dodatek”, główny film), a po nim na liczne pytania publiczności związane z „Erratą…” odpowiadał Krzysztof Tchórzewski. Na pokazie obecni byli również dwaj współtwórcy tego filmu – producent Antoni Sambor i autor zdjęć Andrzej Adamczak. Pokaz został sfinansowany ze środków Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy, a zorganizowany przy współpracy Studia Filmowego Kalejdoskop. Partnerem pokazu było Stowarzyszenie Filmowców Polskich.

Wróć