Koncert „Mimochodem. Bolesława Leśmiana pieśni wybrane”, który odbył się 10 listopada – wkrótce po 80. rocznicy śmierci poety – rozwiał wszelkie wątpliwości. Mimo wykorzystania – obok skrzypiec, gitary, kontrabasu i klarnetu basowego – „egzotycznych” instrumentów, nie był za bardzo „bałkański”. Był po prostu piękny: urokliwie liryczny w warstwie słownej (partie wokalne wykonał Marcin Zadronecki stojący tu na czele zespołu „Mimochodem”), niesłychanie melodyjny – w muzycznej.
Słuchacze byli koncertem oczarowani, czemu dali wyraz brawami, prośbami (spełnionymi) o bis i komplementowaniem wykonawców, gdy ten niezapomniany wieczór dobiegł końca. A sfinansowany został ze środków Dzielnicy Ursynów m. st. Warszawy.