Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Kulturowy aspekt Powstania Warszawskiego

02-08-2017 21:45 | Autor: Mirosław Miroński
Co roku, z początkiem sierpnia, powraca temat Powstania Warszawskiego. Świadczy to o tym, że sprawa zrywu warszawiaków ku wolności jest wciąż żywa. W latach 90. minionego wieku nastąpił regres w podejściu władz do tego wydarzenia. Udało się wmówić Polakom, że pamięć o własnej historii jest nieważna i niepotrzebna. Że należy odciąć się od niej (tym bardziej że historia II Wojny Światowej wiąże się z naszą narodową tragedią), trzeba więc iść do przodu nie oglądając się za siebie. W efekcie rozpowszechniania takiego przekazu (płynącego od góry) staliśmy się jedynym krajem europejskim, w którym nie prowadzono własnej polityki historycznej. W tę pustą przestrzeń bezpardonowo weszli inni z własną narracją – często nieprawdziwą.

Agresorów przedstawiano, jak ofiary, relatywizowano oczywiste fakty. Pojawiały się określenia – „Polskie obozy zagłady” etc. Wielu Polaków zrozumiało wówczas, że prawda historyczna jest zastępowana kłamliwą, krzywdzącą nas propagandą stawiającą nas w jednym szeregu z tymi, którzy za zbrodnie wojenne byli odpowiedzialni. Odkłamywanie tak wypaczonej historii to proces długotrwały i niezwykle trudny. Dzisiejsze przywracanie pamięci ma więc fundamentalne znaczenie dla nas, jako narodu. Działanie na rzecz prawdy i przywracanie dobrego imienia Polakom znajduje zrozumienie i wsparcie moralne większości z nas. Włączają się weń instytucje kultury, ośrodki naukowe, a przede wszystkim młode pokolenie.

Ważną rolę w przywracaniu pamięci odgrywa Muzeum Niepodległości w Warszawie zlokalizowane (w dawnym Muzeum Lenina) oraz Muzeum Powstania Warszawskiego, samorządowa instytucja kultury m. st. Warszawy, utworzone w 1983 w dawnej Elektrowni Tramwajów Miejskich w Warszawie przy ul. Grzybowskiej 79.

Muzea prowadzą ważną działalność edukacyjną, włączają się w projekty promujące wiedzę historyczną wśród Polaków.

Prawdziwą odmianą w podejściu do Powstania Warszawskiego jest stałe poszerzanie się obszaru wiedzy na jego temat. To sprawia, że coraz więcej osób, które do tej pory o PW wiedziały niewiele zainteresowało się wydarzeniami sprzed ponad 70 lat.

Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego jest okazją do oddania hołdu powstańcom, ofiarom bestialskich mordów dokonywanych przez okupanta na Polakach, ale ta rocznica przypomina też o dramacie mieszkańców stolicy, których 73 lata temu dotknęła niespotykana dotąd hekatomba.

Z satysfakcją stwierdzam, że coraz większa liczba osób (zwłaszcza ludzi młodych) uczestniczy w rozmaitych biegach, rajdach, pokazach multimedialnych, występach grup rekonstrukcyjnych (korzystając z własnych środków), w koncertach oraz innych wydarzeniach sportowych, kulturalnych. Wielką popularnością cieszy się organizowane w ostatnich latach „wspólne śpiewanie”. Uczestniczą w nim warszawiacy z całymi rodzinami, podczas których śpiewane są pieśni patriotyczne.

Wiele imprez to działania spontaniczne, płynące z potrzeby serca. Nie mają one nic wspólnego z oficjalnymi obchodami sprzed lat, w których grupka oficjeli pojawiała się w miejscach pamięci (często w godzinach swojego urzędowania, żeby nie „tracić” prywatnego czasu).

Zostawmy historykom spór, czy Powstanie Warszawskie miało sens, czy przyniosło więcej strat niż korzyści. Historia toczy się czasem niezależnie od intencji kogokolwiek. Rozważanie – „co by było, gdyby było inaczej niż rzeczywiście” nie prowadzi do niczego. Może jednak być cenną wskazówką na przyszłość.

Powstanie Warszawskie jest i pozostanie przykładem niebywałego heroizmu i to zarówno ludzi walczących z bronią, jak i tych, którzy stanowili jego zaplecze – zwyczajnych warszawiaków. Jedni i drudzy odczuli skutki Powstania płacąc niejednokrotnie najwyższą cenę.

Niezależnie od ocen historyków, politologów oraz wszystkich zajmujących się tematyką powstańczą nie ma sporu, co do tego, że Powstanie Warszawskie było faktem, który odmienił życie Polaków, tak jak faktem są żyjący (choć w coraz mniejszej liczbie) uczestnicy Powstania. Mimo prób umniejszania jego roli przez aparat komunistycznego zniewalania społeczeństwa nie udało się tego faktu ze świadomości Polaków wymazać. Paradoksalnie, stało się punktem odniesienia do zrozumienia tożsamości narodowej dla milionów młodych Polaków, którzy czują potrzebę identyfikacji z wartościami reprezentowanymi przez pokolenie Kolumbów. Te wartości to przede wszystkim potrzeba wolności i chęć poświęcenia się w imię wyższej sprawy.

Powstanie zaowocowało wykwitem piosenek powstańczych, które zagrzewały do walki i podnosiły morale Polaków. Również pamięć o nim skłania wielu artystów, by pochylić się nad losem ludzi wplecionych w straszliwe tryby historii połowy XX wieku.

Co roku organizowane są okolicznościowe wystawy plastyczne - malarskie, rzeźby etc. Powstają nowe filmy o tematyce powstańczej, wizualizacje, widowiska teatralne, piosenki. Wśród nich pojawiają się takie, które na trwałe pozostaną w naszej kulturze, jak przejmująca piosenka „Sukienka lila-niebieska” (Smolik, Natalia Grosiak i Miuosh) promująca album Historie, który powstał z okazji ubiegłorocznej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Wróć