Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Koszykarski projekt Magdy Lewandowskiej i Wojciecha Michałowicza

01-02-2017 20:52 | Autor: Maciej Petruczenko
To wprost niewiarygodne, ale można uczyć się gry w koszykówkę już od 18. miesiąca życia. Wystarczy zgłosić się chociażby na Ursynów.

Koszykówka miała w Polsce dwa szczyty popularności. Pierwszy – gdy w roku 1963 męska reprezentacja Polski z Januszem Wichowskim, Mieczysławem Łopatką, Bohdanem Likszo, Andrzejem Pstrokońskim – zdobyła we Wrocławiu wicemistrzostwo Europy. Wtedy wszystkie polskie szkoły zaroiły się od domorosłych koszykarzy. Drugi szczyt był już związany z basketballem zagranicznym, a chodziło o pokazywanie na antenie TVP rozgrywek najlepszej ligi świata – amerykańskiej NBA, której w czasach PRL nie można było oglądać, więc nic dziwnego, że swego czasu warszawscy kibice byli już w siódmym niebie, gdy dano im szanse oklaskiwania pokazowego teamu koszykarskiego Harlem Globetrotters.

W latach sześćdziesiątych „Przegląd Sportowy” znakomicie wypromował rodzimą ligę koszykarzy, przydając poszczególnym drużynom poetyckie nazwy. W Warszawie to były Czarne Koszule (Polonia), Czarodzieje z Bielan (AZS AWF) oraz Zieloni Kanonierzy (Legia). Bohaterowie tamtoczesnych parkietów już po większej części pomarli, kto jednak chce, ten może pogwarzyć o koszykówce lat 50-tych i 60-tych z wiecznie młodym Andrzejem Pstrokońskim.

Na szczęście oprócz niezłomnego „Pstroki” wciąż żyje u nas piękna idea koszykówki, gry, która nie wymaga ani wielkiego boiska, ani nadzwyczajnych nakładów – jak tenis lub golf. Zainteresowanie tym sportem nie maleje, tym bardziej, że w NBA czarodziejem koszykówki jest dziś Marcin Gortat (Washington Wizards), a jego występy możemy śledzić za pośrednictwem Canalu +, w którym niezastąpionym komentatorem pozostaje od dawien dawna Wojciech Michałowicz. No i właśnie on – wraz z Magdą Lewandowską – firmuje jako prezes ciekawe przedsięwzięcie – Akademię Lajkers, w której można uczyć się koszykówki od małego.

Magda Lewandowska: Sama grałam 16 lat w koszykówkę. To moja ukochana dyscyplina sportu, chociaż zaczynałam od tenisa ziemnego i stołowego. Myśl o założeniu szkółki koszykarskiej dla dzieci przyszła mi do głowy w 2014 roku. Byłam wtedy odpowiedzialna za uruchomienie projektu przedszkola koszykarskiego przy Legii. Ale doszłam do wniosku, że może zajmę się szkoleniem dzieci na własną rękę. No i w lutym 2016 ruszyła Akademia Lajkers w Piasecznie z udziałem około 20 chłopców i dziewczynek. Dzisiaj w klubie trenuje blisko setka dzieci w trzech lokalizacjach, z czego jedna jest w Piasecznie, druga w Józefosławiu, a trzecia na Ursynowie – przy Gimnazjum 92 na Koncertowej.

Na zajęcia przyjmujemy maluchy od 18 miesiąca życia, co może wydawać się wprost niewyobrażalne. Rzecz jednak w tym, że na tym etapie to jest szkolenie ogólnorozwojowe, jakkolwiek już z osprzętem do koszykówki, dostosowanym do gabarytów dzieci. Do czwartego roku życia ćwiczą one razem z rodzicami. Zatem wszystko odbywa się jakby w rodzinnej atmosferze, co jest jest jednym z głównych założeń przedsięwzięcia. Na początku zaczynają przychodzić tatusiowe, ale z czasem pojawiają się mamy. Najmłodsza grupa (1,5-2,5 roku) to są Słoneczka, następna (2,5-4) to Szerszenie, potem Pelikany (4-6) i Byki (6-8). Tym sposobem doprowadzamy naszych wychowanków do wieku, w którym już mogą przejść na szkolenie klubowe, chociaż i my zajmujemy się po części nastolatkami, bo piąta grupa trenujących to jest młodzież od 9 lat wzwyż, przychodząca na treningi indywidualne.

Rodzicom proponujemy najpierw treningi próbne, żeby się przekonali, że warto przyprowadzać pociechy na stałe – wyjaśnia nasza rozmówczyni. A Wojciech Michałowicz potwierdza: – Kto chce iść w ślady Marcina Gortata, niech do nas dołącza jak najszybciej. Na Koncertowej nauczymy grać w koszykówkę koncertowo. A już w dniach 16-18 lutego, podczas finału Pucharu Polski koszykarzy nasza dzieciarnia pokaże się w specjalnej strefie Lajkers, od marca zaś można się zapisywać do Akademii na nowy semestr.

Wróć