Pamiętacie? Rok temu było wielkie święto.
Sto lat Niepodległości (ależ ten czas zleciał!).
Polska chciała hołd złożyć największym talentom,
Z tej okazji wybrano kobietę stulecia.
Jak myślicie, kto wygrał? Raczej nie zgadniecie.
Czyżby jakaś sportsmenka? Uczona? Artystka?
Pewnie ta, która Polskę rozsławiła w świecie.
Może Curie-Skłodowska, dwukrotna Noblistka?
Pierwsza na Panteonie, skończyła Sorbonę,
Jej biografia w Japonii jest szkolną lekturą.
Cały świat ją kojarzy z radem i polonem.
Więc któż jeśli nie ona powinna być górą?
Sławna wśród naukowców, fizyków, chemików,
Ceniona w Ameryce, Australii i w Chinach.
Zdobyła pierwsze miejsce. Lecz wśród Brytyjczyków.
W Polsce nie!
Naszym wzorem… jest siostra Faustyna.
© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)