Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Kawałek historii Starego Mokotowa i jego budynków

06-04-2016 21:07 | Autor: Tadeusz Porębski
Kwartał Starego Mokotowa obramowany ulicami Rakowiecką, Kazimierzowską, Narbutta i Aleją Niepodległości to jedna z najbardziej prestiżowych lokalizacji w skali całej Warszawy. Cena metra kwadratowego mieszkania w tym rejonie przekracza często 10 tys. złotych. Zatrzymajmy się tam na chwilę.

Kamienica Henryka Norymberskiego i Joska Goldfeina w Al. Niepodległości 151 wybudowana została w 1939 r. według projektu Jerzego Gelbarda i Józefa Sigalina. Jest to narożny, czteropiętrowy budynek z elewacjami z jasnego piaskowca. Tuż obok znajduje się powojenna plomba (Al. Niepodległości 153/155), która wypełnia dwie niezabudowane przed wojną działki. Po drugiej stronie ulicy stoją trzy kolejne przedwojenne kamienice z dzisiejszymi adresami Al. Niepodległości 140, 142 i 142a.  W okresie międzywojennym pod nr 142 znajdowała się znana piekarnia Franciszka Tabaczyńskiego, który miał sieć cukierenek i małych sklepików z pieczywem na terenie całej Warszawy. Do dzisiaj zachowała się stara, stylizowana latarenka adresowa, wmurowana w ścianę kamienicy. Do budynków przylega od północy tzw. Drukarnia Więzienia Mokotowskiego (Al. Niepodległości 146), która  powstała dla potrzeb Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, działała przy więzieniu mokotowskim i zatrudniała 113 pracowników. Po wojnie drukarnia została przekazana na stałe więzieniu na ul. Rakowieckiej.

Tzw. więzienie mokotowskie (Rakowiecka 37) to Areszt Śledczy Warszawa -Mokotów. Zabudowania powstały w latach 1902 - 1904 w stylu neogotyckim według projektu Wiktora Junoszy - Piotrowskiego z udziałem Henryka Juliana Gaya. Było to pierwsze nowoczesne więzienie poprawcze na terenach polskich w zaborze rosyjskim, odpowiadające nowo uchwalonemu kodeksowi karnemu. Skazani mieli odsiadywać karę na miejscu (zamiast być zsyłani na Sybir), co było bardziej humanitarne oraz tańsze. W okresie międzywojennym było to więzienie kryminalne. W dniu 2 sierpnia 1944 r. Niemcy dokonali jego pacyfikacji mordując około 600 osadzonych.

W marcu 1945 r. pawilony X, XI i XII mokotowskiego więzienia znalazły się bezpośrednio pod zarządem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Przetrzymywano tam i mordowano żołnierzy podziemia, akowców oraz osoby oskarżone o szpiegostwo, sabotaż czy dywersję. Zdarzyło się, że w jednej celi siedzieli żołnierz podziemia Kazimierz Moczarski oraz zbrodniarz wojenny, likwidator warszawskiego getta generał SS Jürgen Stroop. Ich spotkanie stało się później przyczynkiem do napisania przez Moczarskiego książki "Rozmowy z katem".

Za drukarnią więzienną, po prawej stronie Al. Niepodległości, znajduje się kamienica Stanisławy Cieślikowskiej (nr 148) wybudowana w latach 1934-1936. Budynek został spalony podczas wojny i po 1945 r. odbudowany dla spółdzielni WSS Społem. Sutereny przekształcono w sklepy, do których przebito nowe wejścia. Ta oraz kolejne kamienice we wschodniej pierzei są pięciopiętrowe, w przypadku kolejnych budynków trudno jest je rozróżnić, ponieważ kamienice o nr 150, 152 i 154 są niemal identyczne w wystroju.

Wyróżniają się natomiast domy w zachodniej pierzei Al. Niepodległości. Kamienica Andrzeja Wierzbickiego (nr 157) została wybudowana w latach 1935-1936 według projektu Jerzego Wierzbickiego dla ojca Andrzeja, który był osobą wpływową w II Rzeczypospolitej – inżynierem i przedsiębiorcą, posłem na Sejm, przewodniczącym komisji opiniodawczej przy Komitecie Ekonomicznym Ministrów oraz prezesem Centralnego Związku Polskiego Przemysłu, Handlu i Finansów „Lewiatan”. Kamienica uzyskała popularny wówczas modernistyczny wystrój z szarej cegły cementowej z ogródkiem z betonowym basenem, wspólnym z identyczną kamienicą przy ul. Asfaltowej 8.

Kamienica SMB Pracowników Umysłowych (nr 159) została wybudowana w latach 1936 - 38. Podczas okupacji mieszkali w niej m. in. Zdzisława i Stanisław Bytnarowie wraz z synem Janem ps. "Rudy", podharcmistrzem, dowódcą hufca „Południe” Grup Szturmowych Szarych Szeregów. W ich mieszkaniu organizowane były konspiracyjne spotkania. Nad ranem 23 marca 1943 r. funkcjonariusze gestapo aresztowali Janka, którego poddali w Al. Szucha wyjątkowo brutalnemu przesłuchaniu, mimo to nie zdołali go złamać.

W sobotę 26 marca minęła kolejna rocznica odbicia "Rudego" przez Grupy Szturmowe w "Akcji pod Arsenałem", podczas przewożenia go z siedziby gestapo na Pawiak. W akcji brał m. in. udział najbliższy przyjaciel Janka Bytnara i jego przełożony Tadeusz Zawadzki ps. "Zośka". Uwolniony przez Szare Szeregi i potajemnie przewieziony do Szpitala Wolskiego "Rudy" został przez gestapo tak zmasakrowany, że lekarze nie zdołali go uratować. Zmarł 30 marca 1943 r. ok. godz. 16.30. Niespełna dwa miesiące później, 6 maja 1943 r. u zbiegu ulic Polnej i Mokotowskiej, "Zośka" w akcie odwetu zastrzelił SS-Oberscharführera Herberta Schulza, jednego z dwóch  gestapowców brutalnie przesłuchujących „Rudego". W dniu 22 maja na ul. Wiejskiej, w miejscu gdzie dzisiaj stoi hotel Sheraton, członek Szarych Szeregów „Tomasz” wykonał wyrok na drugim gestapowcu winnym śmierci "Rudego", SS-Rottenführerze Ewaldzie Lange.

Kolejna kamienica w tej części Al. Niepodległości (nr 161) powstała w latach 1933-1935 dla Instytutu Społecznego. Jak sugeruje znawca architektury modernistycznej Grzegorz Mika, dom wybudowano według projektu Romualda Gutta. Kamienica wyróżnia się dwoma symetrycznymi, czterokondygnacyjnymi wykuszami oraz rozciągniętym między nimi szerokimi loggiami balkonowymi. Następna jest kamienica Towarzystwa Inżynieryjno - Budowlanego „Budopol” (nr 163), wybudowana w latach 1935-1936 według projektu Romualda Gutta. Jeszcze podczas budowy została sprzedana stawianemu po sąsiedzku Instytutowi Społecznemu. W tym budynku w ostatnich latach życia mieszkał ostatni prezydent Polski na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Stąd też wyruszył na tragiczny lot do Smoleńska, w którym zginął 10 kwietnia 2010 r. Kamienica, podobnie jak poprzednie, wyróżnia się szerokimi, frontowymi balkonami.

Kamienica Estery i Szmula Rojzmanów (nr 165), wybudowana w 1936 r., początkowo była czteropiętrowa, jednak około 2004 r. została nadbudowana o mieszkalne poddasze. Jest to budynek trzynastoosiowy z elewacją wyróżniającą się rytmicznie usytuowanymi szerokimi balkonami obejmującymi po dwie osie zwężone w stosunku po pozostałych osi fasady. W standardowym wyposażeniu mieszkań znalazły się chłodziarki, centralne ogrzewanie, przyłącza gazowe, elektryczne i telefoniczne, a nawet windy, które rzadko pojawiały się wówczas w warszawskich budynkach. Co warte uwagi, na budynku zachowała się stara tabliczka adresowa z dawną nazwą ulicy (Włodarzewska), numerem budynku (15), numerem komisariatu (XVI) i numerem hipotecznym (9335). Dopiero pod koniec lat 30. XX w. mokotowska część ulicy Włodarzewskiej, pomiędzy Rakowiecką a Madalińskiego, stała się oficjalnie fragmentem tzw. Trasy N-S, czyli obecnej Al. Niepodległości.

Krótką podróż po tej części Starego Mokotowa kończymy na Skwerze im. Antoniego Słonimskiego. Utworzony przez rozchodzące się jezdnie ulicy Narbutta skwer został wytyczony na przełomie XIX i XX w. Początkowo miał to być centralny plac (rynek) nowego Mokotowa budowanego na gruntach parcelowanych po 1897 r. Od niepamiętnych czasów rosną tu rajskie jabłonie. Kiedy dojrzewają na nich karłowate jabłuszka, stają się one amunicją dla pokoleń dzieciaków z okolicy. Pośrodku placu w lekkim zagłębieniu stoi jeden z najbardziej znanych budynków kinowych w Warszawie – kino Iluzjon (Narbutta 50a). Budynek powstał w latach 1949 - 1950 jako kino Stolica. Projekt opracował Mieczysław Piprek, projektant kilku innych warszawskich kin, które powstały w tym samym okresie – Ochota, 1 Maj czy W-Z. Obiekt powstał w formie wolno stojącej rotundy zestawionej z prostą, niską bryłą o falującym dachu i okładzinach z kamienia, zaś jego nazwa została wybrana w drodze konkursu wśród czytelników magazynu „Stolica”. W 1997 r. przeniósł się tutaj Iluzjon – Muzeum Sztuki Filmowej, które po kilku latach zdecydowało o generalnym remoncie budynku. Prace renowacyjne, na które Filmoteka Narodowa przeznaczyła prawie 9 mln zł, przeprowadzono w latach 2011-2012 według projektu pracowni Żera 2 Architekci. Wnętrza odnowiono i zmodernizowano, a dwie sale kinowe otrzymały wybrane w konkursie nazwy "Mała Czarna" i "Stolica". Obiekt został oficjalnie otwarty 9 listopada 2012 r., a na jego inauguracji pokazano specjalnie odrestaurowany niemy film "Pan Tadeusz" z 1928 r.

Kino jest budynkiem powojennym, jednak otaczające skwer kamienice, to w większości obiekty przedwojenne, poza kilkoma wyjątkami. Widoczna za kinem kamienica Narbutta 50 powstała w latach 1923-1926 według projektu Tadeusza Horocha i Tadeusza Zielińskiego ojca. Wyróżniona została ryzalitem z szerokim balkonem pierwszego piętra z kamienną, tralkową balustradą i pilastrami rozdzielającymi kolejne osie okienne w wyższej części budynku. Okna pierwszego piętra wykonano w formie wysokich portfenetrów z żelaznymi balustradkami zwieńczonych dodatkowo gzymsami w częściach bocznych oraz trójkątnymi naczółkami w części środkowej.

Sąsiednia kamienica nr 52 powstała w latach 1929 - 1930 dla Feliksa Gadomskiego oraz Kazimiery Nerowicz - Szpilewskiej, nie wyróżnia się zachowanym detalem architektonicznym. Daleko w głębi posiada za to oficynę, która przylega do murów więzienia na Rakowieckiej. Kolejne kamienice nr 56 i nr 58 również powstały w latach 30. XX wieku, a zabudowę uzupełnił w latach 50. XX wieku budynek nr 60, delikatnie socrealistyczny, gdzie poszczególne osie okienne oddzielono podwójnymi pionowymi lizenami. Budynek Narbutta 56 został w czasie wojny zburzony i w jego miejscu powstał pięciokondygnacyjny dom w manierze socrealizmu. Połączony z nim nr 58 został ostatnio sprzedany przez miasto prywatnemu przedsiębiorcy i obecnie jest modernizowany.

Wróć