Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Już niedługo ruszy sezon wyścigów konnych

28-03-2019 17:48 | Autor: Tadeusz Porębski
Już za miesiąc inauguracja kolejnego sezonu wyścigowego na Służewcu. Polski Klub Wyścigów Konnych opublikował zestawienie koni zgłoszonych do sezonu 2019 z podziałem na rasy i wiek. Ogółem zapisano do sezonu 1230 koni.

Najwięcej, bo aż 732 to konie pełnej krwi angielskiej (folbluty), z czego dwuletnich jest 251, trzyletnich 235, czteroletnich i starszych 246. Prawie połowa folblutów (320) została wyhodowana za granicą. W zestawieniu PKWK rzucają się w oczy rodowody kilku dwulatków. W stajni trenera Wojciecha Olkowskiego stoi skarogniady Barbarian War, który powinien być szybki i wczesny. Ojciec i matka ogierka mają stosunkowo wysoki wskaźnik DP, a to nie jest bez znaczenia. Warto w skrócie wyjaśnić, co oznacza DP w rodowodzie folbluta. Są to tzw. Dosage Points, czyli wskaźnik dawkowania. To matematyczna liczba wykorzystywana przez hodowców koni rasy pełnej krwi angielskiej, a czasami przez graczy handikapujących wyścigi konne w celu ilościowego określenia zdolności konia lub niezdolności do pokonywania różnych dystansów, na których biegają wyścigi. Liczba ta jest obliczana na podstawie analizy rodowodu konia. Ogierka Barbarian War trzeba mieć na oku już od pierwszego startu.

Piotr Piątkowski przygotowuje do sezonu dwulatka po ogierze Archipenko (DP 54), który dał wybitnego Va Banka. Matka ogierka, ścigająca się na dłuższych dystansach klacz Nadeszhda (DP 30), jest po angielskim derbiście Nashwan (DP 34). Podopieczny trenera Piątkowskiego nie posiada w zestawieniu PKWK nazwy. Kolejnym ciekawym dwulatkiem bez nazwy jest trenowany przez Adama Wyrzyka gniadosz po słynnym irlandzkim Nathanielu (DP 42), od klaczy Memories of Summer (DP 50) po zwycięzcy Łuku Triumfalnego ogierze Rainbow Quest (DP 48). U tego młodzieńca wspaniała krew aż kipi. Wyrzyk ma także w stajni dobrego rodowodowo dwulatka po derbiście angielskim i irlandzkim ogierze Camelot (DP 48), jak również obiecującego trzylatka Interview (DP 26), który powinien być pożyteczny w wyścigach na milę. Zagadką jest czteroletni brytyjski The Kid Bobby B (DP 26) po Nathanielu, który ścigał się na Wyspach, ale bez większych sukcesów.

Ogólnie rzecz ujmując, w nadchodzącym sezonie pojawi się na Służewcu kilkanaście bardzo ciekawych dwuletnich folblutów z zagranicznymi rodowodami, w tym dwa po ogierze American Post, który dał m. in. znakomitego Cacciniego. Jednakowoż zgodnie z wyścigową maksymą, że sam "papier" nie biega, rodowody często są złudne. Dlatego nie należy zbytnio sugerować się samym pochodzeniem konia, jego talent i możliwości bada się przede wszystkim podczas udziału w kolejnych wyścigach.

Do sezonu 2019 zapisanych zostało 446 koni arabskich czystej krwi, w tym 127 hodowli zagranicznej, z czego trzyletnich jest 268, czteroletnich 99, a pięcioletnich i starszych 79. Niestety, na Służewcu będą się także ścigać półkrewki w liczbie 28, co wielu bywalców mocno krytykuje. I słusznie. Takie konie nie mają bowiem wstępu na główne tory wyścigowe Europy i reszty świata. W Niemczech półkrewki biorą udział w tak zwanych gonitwach chłopskich (Bauernrennen), które nie mają nic wspólnego z selekcją. Ich miejsce w Polsce to Sopot oraz prywatny tor Buczków i Dąbrówka pod Krakowem. Bywalcy Służewca sarkają także na gonitwy kłusaków, w większości stacjonujących w południowo - zachodniej Polsce. W tym przypadku można nie zgadzać się z głosem większości wyścigowego środowiska, albowiem wyścigi kłusaków są bardzo widowiskowe i przynoszą wiele niespodziewanych rozstrzygnięć. Te konie znacznie ubarwiają służewiecki hipodrom. Do sezonu zapisano 24 kłusaki francuskie, w tym jednego trzyletniego oraz 23 czteroletnie i starsze.

Wróć