Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Jak postępować z dzikami

11-07-2018 23:33 | Autor: red.
Wywiad z zastępcą burmistrza Ursynowa Piotrem Zalewskim.

PASSA: Panie Burmistrzu, dużym problemem dla mieszkańców Ursynowa są dziki. Z czego wynika ich obecność na terenie naszej dzielnicy?

PIOTR ZALEWSKI: Rosnąca na Ursynowie liczba dzików jest skutkiem sąsiedztwa Lasu Kabackiego, a także bliskości pól i terenów zieleni w okolicznych gminach. Jako dzielnica nie mamy uprawnień do zmniejszania liczebności zwierzyny, możemy jedynie eliminować miejsca, w których dziki żerują, oraz edukować mieszkańców jak się zachowywać w przypadku spotkania z dzikiami. Jeśli chodzi o ich liczebność, to kluczową jednostką są Lasy Miejskie, z którą zarówno my, jak i Straż Miejska, jesteśmy w stałym kontakcie. Na bieżąco wykaszane są „dzielnicowe” tereny zieleni niezagospodarowanej, występujemy także do właścicieli gruntów o likwidację chwastów na terenach rolniczych. Oczywiście, ostatecznym krokiem, jeżeli profilaktyka zawodzi, jest zmniejszenie populacji dzików na danym terenie. Główną metodą jej ograniczania na terenie m. st. Warszawy, jaka może być stosowana przez Lasy Miejskie –Warszawa, w ramach posiadanych kompetencji – jest odławianie. Na terenie naszej gminy ustawionych jest 46 odłowni, w tym na terenie dzielnicy Ursynów – sześć.

Jak w takim razie zapobiegać wizytom dzików w naszym najbliższym otoczeniu?

Obecności dzików na terenie prywatnych nieruchomości sprzyja przede wszystkim łatwa dostępność pokarmu. Mieszkańcy powinni zwracać uwagę na prawidłowe zabezpieczanie altan śmietnikowych poprzez ich zamykanie oraz niewystawianie na zewnątrz otwartych pojemników z odpadami. Ponadto nie należy wyrzucać jedzenia do niewłaściwie zabezpieczonych kompostowników. Ponieważ dziki chętnie żerują w glebie w poszukiwaniu pędraków, warto zadbać również o to, aby trawnik był zabezpieczony przed owadami. Właściwym zachowaniem jest też usuwanie opadłych owoców drzew oraz nasion, w szczególności żołędzi i bukwi, które przyciągają dziki. Warto przypomnieć starą prawdę, która dotyczy nie tylko dzików, że nie należy dokarmiać dzikich zwierząt, ponieważ robiąc to, uczymy je, że w mieście można łatwo zdobyć pokarm. Kiedy przestaniemy je dokarmiać – zwierzęta same zaczną szukać pożywienia, niszcząc naszą okolicę. Karmienie z ręki zwierząt, które do nas przychodzą i wydają się oswojone i niegroźne, może okazać się niebezpieczne. Z drugiej strony, umożliwianie dzikim zwierzętom łatwego dostępu do pożywienia poprzez karmienie ich lub udostępnianie im karmy pozostawionej na otwartej przestrzeni robi im krzywdę, ponieważ dzikie zwierzę po pewnym czasie obcowania w warunkach, gdzie ma łatwy dostęp do resztek jedzenia, odzwyczaja się od zachowania naturalnego. Dlatego cyklicznie informujemy mieszkańców, m. in. poprzez apele umieszczane na stronie internetowej Urzędu i pisma do spółdzielni i wspólnot, czego nie robić, aby dziki nie zbliżały się do naszych domów oraz jak się zachować po spotkaniu dzika.

A jak zachować się w czasie spotkania z dzikiem, bo takie spotkania następują często?

Przede wszystkim należy pamiętać, że dziki niedrażnione same nie atakują. Mogą to uczynić w przypadku, gdy zostaną sprowokowane przez człowieka lub psa. Dlatego w miejscach, gdzie pojawiają się dziki, psy należy wyprowadzać na smyczy. Gdy już dojdzie do takiego spotkania, należy przede wszystkim zachować spokój, odejść w przeciwnym kierunku, obserwując jednocześnie zachowanie zwierząt. Choć wydaje się to oczywiste, warto uczulić szczególnie dzieci, że do dzików nie należy podchodzić, głaskać, straszyć, przepędzać ani szczuć psami. To w jakimś sensie także „mieszkańcy” naszej dzielnicy, z którymi dzielimy przestrzeń życiową.

Wróć