Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Jak ma wyglądać „Bazarek na Dołku”?

20-10-2021 21:50 | Autor: Piotr Celej
Bazarek “Na dołku” zmieni swoją lokalizację. Ogłoszono przetarg na koncepcje zagospodarowania terenu pod jego nowe miejsce. Nowe targowisko ma znajdować się na terenie nad tunelem POW, u zbiegu ul. Płaskowickiej i Braci Wagów.

Przetarg na koncepcję

Zarząd Zieleni m.st. Warszawy ogłosił przetarg na koncepcję zaprojektowania terenu. Połączony będzie on z “Parkiem nad POW”. Podstawą jest koncepcja parku linearnego autorstwa Katarzyny Łowickiej, ogłoszona w 2016 roku. W projekcie tym w parku znajduje się niewielki bazarek.

Warunki techniczne przetargu mówią nam jednak sporo o jego przyszłym przeznaczeniu i kształcie. Bazarek ma być o połowę powierzchni mniejszy niż historyczny. Zamiast ok. 150 miejsc dla kupców, na nowym adresie ma się pojawić tylko 50. Pozytywną informacją jest fakt, iż plac ma być wielofunkcyjny. Oprócz handlu mają tu się odbywać imprezy, potańcówki, wystawy. Teren ma być: utwardzony, oświetlony, częściowo zadaszony. Włodarze Ursynowa chcieliby by miejsce było modne – projekt ma zawierać strefę dostosowaną do ruchu i parkowania foodtrucków. Wiadomo też, że zieleń ma zapewnić: "izolację wzrokową nieestetycznych elementów targowiska od zabudowy mieszkaniowej".

Przetarg na projekt opiewa na kwotę 300 tys złotych, w niej mają się znaleźć zarówno obliczenia dotyczące wytrzymałości dachu, jak i propozycje zastosowania energii odnawialne i rozwiązań ekologicznych. Projekt ten jest podstawą dalszych przetargów oraz uzyskania warunków zabudowy.

Obecnie w czasowej lokalizacji przy rogu ul. Płaskowickiej i al. KEN „Bazarek na Dołku” posiada 180 stanowisk do handlu. Zdecydowana większość handlujących na bazarku to rolnicy, czyli bezpośredni producenci sprzedający swoją żywność bezpośrednio konsumentom. Od lipca tego roku nie tylko sobota i niedziela, ale i środa stała się regularnym dniem handlowym.

- Ponad połowa respondentów chce, by regularnym dniem handlowym była właśnie środa. Piątek wskazała mniej niż jedna trzecia osób – wyjaśniał kierujący bazarkiem Piotr Karczewski. – Będziemy zwracali się z ofertą do rolników, zwłaszcza tych, którzy produkują żywność ekologiczną.

Pamiętał jeszcze lata 80.

„Bazarek Na Dołku” powstał w pierwszej połowie lat 80. XX wieku. Rozkwit przypadał jednak na okres bujnego rozwoju polskiego kapitalizmu, czyli okres po 1989. Na Dołku można było ustrzelić prawdziwe rarytasy prosto z Ameryki i kartidże do pierwszych konsoli. Było to wówczas okno na szeroki świat.

Początkowo targowisko miało bardzo spontaniczny charakter – sprzedawano z łóżek polowych. Teren bazaru obejmował okolice skrzyżowania ulic Braci Wagów i Płaskowickiej aż do przyszłej al. Komisji Edukacji Narodowej oraz kawałek terenu położony bardziej na południe, między ulicami Braci Wagów i Meander. W latach 90. XX wieku w weekendy handlowano również na trawiastym placu wzdłuż ul. Płaskowickiej aż do ul. Stryjeńskich.

W 2018 roku konieczne były przenosiny bazarku, do którego wielu ursynowian miało sentyment. Miejsce "dołka" zajęła zabudowa wielorodzinna – blok przy Braci Wagów 20. Dalsza przyszłość bazarku jest otwarta.

Wróć