Do rywalizacji przystąpiło 93 zawodników w dwóch turniejach (open i do lat 12). Turniej główny uświetniło swoją obecnością 6 arcymistrzów i 11 zawodników z innymi tytułami międzynarodowymi.
Polskie szachy w ciągu ostatnich dni przeżyły swój największy sukces w powojennej historii: polska drużyna zajęła IV miejsce na olimpiadzie szachowej w sekcji Open. Zostało to dostrzeżone przez organizatorów i na otwarciu imprezy wręczono słodkie upominki wszystkim Polakom, którzy brali udział w rozgrywkach w Batumi.
Turniej prowadzony był systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund w tempie 10 minut + 5 sekund na ruch. Sędzią głównym była IA Agnieszka Brustman. Faworytem zdawał się być miejscowy arcymistrz, trener kadry narodowej Bartosz Soćko. Dotychczas zawsze wygrywał te zawody. Kibice byli też bardzo ciekawi występu bohatera meczu z najsilniejszą drużyną świata (USA) Kacpra Pioruna. Ktoś kto ograł Nakamurę (16 zawodnik światowych list rankingowych) i numer jeden listy startowej omawianego turnieju, kilkukrotny mistrz świata w rozwiązywaniu zadań szachowych był niewątpliwie jedną z największych gwiazd na sali gry.
Turniej do lat 12 był grany na tempie 30 minut na partię i dystansie 6 rund. Dzieci miały możliwość zdobycia najniższych kategorii i rankingu międzynarodowego w szachach szybkich. Na najlepszych w poszczególnych kategoriach ( open, do lat 8, 10 i dziewczęta) czekały medale .
W turnieju głównym łupem zawodników miało 5400 PLN w postaci bonów zakupowych i puchary starosty piaseczyńskiego.
Szachy szybkie (to te grane na tempach poniżej 1h) żądzą się swoimi prawami. Więcej przypadku, częste gry w niedoczasie i szansa na sensacyjne wyniki. Wpływ na końcową tabelę turnieju mógł mieć wysiłek włożony w świeżo zakończone zmagania olimpijskie. W czwartej rundzie doszło do pierwszego pojedynku arcymistrzów. Kacper Piorun, grający czarnymi, podjął na pierwszej desce arcymistrza z Ursynowa Krzysztofa Jakubowskiego. Tym razem zwycięzca zeszłorocznego turnieju, pokonał faworyzowanego reprezentanta kraju. Ten znakomity występ i pokonanie w następnej rundzie faworyta gospodarzy arcymistrza Bartosza Soćki nie wystarczyło do wygrania turnieju w wyborczy wieczór. Zwycięzcą okazał się trener kadry narodowej Turcji, a przed laty najlepszy Polski szachista - Michał Krasenkow. Ze znakomitym wynikiem 8,5 pkt z 9 możliwych do zdobycia został bezapelacyjnym zwycięzcą. Pół punktu stracił dopiero w ostatniej rundzie grając z ambitnym kandydatem na mistrza z Laury Chylice - Stanisławem Praczukowskim. Na podium turnieju głównego stanęli trzej arcymistrzowie:
1) Michał Krasenkow
2) Krzysztof Jakubowski
3) Kacper Piorun.
Zwycięzcą turnieju dziecięcego została dziewięcioletnia Jagoda Dzierzgowska z Konstancina-Jeziorny.