Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Handlarz dopalaczami wpadł na Ursynowie!

02-11-2015 17:06 | Autor: Pol
Ursynowscy policjanci w związku z udzielaniem i posiadaniem dopalaczy zatrzymali Roberta A. 24-latek chwilę wcześniej w swoim samochodzie dał swojemu znajomemu tzw. działkę oraz posiadał ponad 60 gramów różnego rodzaju substancji chemicznych, które znajdują się na liście substancji zakazanych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Wkrótce o wysokości kary zadecyduje sąd.

Funkcjonariusze wydziału wywiadowczo-patrolowego ursynowskiego komisariatu w wyniku podjętych działań, przechwycili kolejne dopalacze oraz zatrzymali i przesłuchali dwie osoby w wieku 21 i 24 lat.

Do zatrzymania doszło po tym, jak policjanci zauważyli dwóch młodych mężczyzn siedzących w zaparkowanym audi. Z uwagi na ich nerwowe zachowanie i podejrzenie, że mogą mieć przy sobie środki odurzające, funkcjonariusze postanowili ich sprawdzić. Podejrzenia okazały się słuszne. Obaj mężczyźni mieli przy sobie dopalacze.

Po sprawdzeniu samochodu należącego do 24-letniego Roberta A. funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli torebki foliowe z różnego rodzajem substancji. Wstępne badania przeprowadzone przez Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Stołecznej Policji wykazały, że w zabezpieczonych przez policjantów paczkach (60 gramów) znajdowały się substancje chemiczne określane potocznie mianem dopalaczy, które znajdują się na liście substancji zakazanych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Ponadto policjanci zabezpieczyli wagę oraz torebki foliowe służące prawdopodobnie do porcjowania środków psychotropowych.

Śledczy przedstawili Robertowi A. dwa zarzuty. Mężczyzna będzie odpowiadał za udzielania i posiadanie substancji psychotropowych. Na poczet przyszłej kary funkcjonariusze zabezpieczyli środki finansiwe w kwocie 1900 złotych. Policjanci w dalszym ciągu ustalają okoliczności nabycia i dalszego przeznaczenia zatrzymanych dopalaczy.

Wróć