W służbie II Rzeczypospolitej
Po powrocie do Warszawy w dniu 10 listopada 1918 r. Sosnkowski zaczął swą wierną służbę dla Rzeczypospolitej na wielu stanowiskach wojskowo-państwowych:
- Jako generał brygady, dowodząc od 16 listopada Warszawskim Okręgiem Generalnym Wojska Polskiego, organizował mobilizację POW do polskiej armii i namawia Komendanta do kompromisu z Romanem Dmowskim, którego wyrazem było powstanie gabinetu Ignacego Paderewskiego i wspólnej Polskiej Delegacji Pokojowej pod jego kierownictwem;
- Jako wiceminister spraw wojskowych, od 3 marca 1919 r. przeprowadził unifikację Wojska Polskiego, składającego się z różnych oddziałów, z mozaiką uzbrojenia i mundurów;
- Jako minister spraw wojskowych od 10 sierpnia 1920 r, a od 21 kwietnia już jako generał dywizji, organizował zaplecze logistyczne dla wojska, którego szeregi przekroczyły 900 tys. żołnierzy,
- Jako lojalny członek gabinetu Obrony Narodowej Witosa i Rady Obrony Państwa starał się o narodowe pojednanie w służbie dla zagrożonego przez agresję bolszewicką państwa w okresie jego zwycięskich bitew: Warszawskiej, Niemeńskiej i Lwowskiej.
- Był lojalnym przyjacielem Komendanta, organizując 14 listopada 1920 r. uroczystość wręczenia Józefowi Piłsudskiemu buławy marszałkowskiej, poświęconej przez Kardynała Aleksandra Kakowskiego i wręczonej przez szeregowca Jana Żywka, kawalera Orderu Virtuti Militari – przy odgłosie wystrzałów armatnich.
Po tej uroczystości oddziały garnizonu warszawskiego defilowały przed Marszałkiem na Krakowskim Przedmieściu. Warto dodać ,że gen. Sosnkowski, obok gen. Tadeusza Rozwadowskiego i gen. Maxime'a Weyganda, był współautorem planu Bitwy Warszawskiej, zgodnej z koncepcją Naczelnego Wodza. Wcześniej, jako dowódca Armii Rezerwowej w dniach 2- 12 czerwca zatrzymał nad Autą i Berezyną kontrofensywę wojsk bolszewickich Michaiła Tuchaczewskiego.
Jako minister spraw wojskowych do końca maja 1923 r. i w gabinecie Władysław Grabskiego do 17 lutego 1925 r. gen. Sosnkowski odróżniał dwa pojęcia: opozycja antyrządowa i opozycja antypaństwowa. Traktując służbę dla interesów ogólnopaństwowych jako zadanie podstawowe, szukał porozumienia ponad podziałami partyjnymi w takich sprawach jak budowa portu wojennego w Gdyni, budowa sojuszu polityczno- wojskowego z Francją i Rumunią, wspieranie ruchu polskiego na Górnym Śląsku za pośrednictwem powołanego 2 stycznia 1921 r. Dowództwa Obrony Plebiscytu, pomoc dla zdemobilizowanych w latach 1921-1922 żołnierzy, poparcie wielkiej reformy walutowo-gospodarczej premiera Władysława Grabskiego, przeciwstawienie się przewrotowi majowemu 1926 r., niosącego groźbę wojny domowej – poprzez próbę samobójstwa i pięciomiesięczną rekonwalescencję szpitalną.
Ta postawa Sosnkowskiego poważnie zakłóciła dotychczasową jego współpracę z Marszałkiem, który w marcu 1927 r, minował go inspektorem armii w Generalnym Inspektoracie Sil Zbrojnych w Warszawie i powierzył dowództwo nad armiami „ Podole”, „Wołyń” „Polesie” na wypadek wojny z ZSRR. Od 1928 r gen. Sosnkowski przewodniczył Komitetowi ds. Uzbrojenia i Sprzętu, opiekując się rozbudową przemysłu obronnego w Zagłębiu Staropolskim i w Centralnym Okręgu Przemysłowym . Od 1932 r. przewodniczył Komitetowi Wyższej Szkoły Wojennej, której komendant gen. Tadeusz Kutrzeba pracował nad realistycznym planem obrony kraju na wypadek agresji niemieckiej. W maju 1936 r. Sosnkowski zgłosił generałowi Edwardowi Rydzowi-Śmigłemu gotowość powołania rządu z udziałem czołowych partii politycznych celem dokonania głębokich reform ekonomiczno-społecznych, uzdrowienia stosunków sojuszniczych z Francją i poprawy stosunków z Czechosłowacją. Rydz-Śmigły tę propozycję odrzucił. Nie zraziło to Sosnkowskiego, który kilkakrotnie przypominał o konieczności powołania koalicyjnego rządu obrony narodowej w latach 1938-1939. Było to powszechne żądanie partii opozycyjnych w tym czasie.
Lata II wojny światowej
We wrześniu 1939 r. gen Sosnkowski przygotował majora Stefana Starzyńskiego do roli komisarza cywilnego w stolicy. Nie otrzymał on nominacji, o którą prosił – na dowódcę obrony Warszawy. Dopiero po klęsce armii „Kraków” i „Karpaty” z rozbitych oddziałów tych armii gen Sosnkowski miał stworzyć od 13 września 1939 r Front Południowy dla obrony Lwowa i przedmościa rumuńskiego. Mimo rozbicia w nocy z 15 na 16 września zmotoryzowanego pułku SS „Germania” nie udało mu się przedostać do Lwowa. Po dramatycznym przejściu przez Karpaty i przekroczeniu granicy polsko-węgierskiej 4 października gen. Sosnkowski zjawił się 11 października w Paryżu. Nie przyjmuje tutaj oferty prezydenta RP Władysława Raczkiewicza przejęcia jego obowiązków, starając się lojalnie współpracować z Premierem i Naczelnym Wodzem gen. Sikorskim. Zostaje wicepremierem i kierownikiem pracy wojskowej i cywilnej na Kraj. Powołuje do życia tajny kadrowy Związek Walki Zbrojnej, którego zostaje komendantem. Wchłania on powołaną w Warszawie Służbę Zwycięstwa Polski. Wkrótce staje się obiektem ataków przedstawicieli, dawnej antypiłsudczykowskiej opozycji: Stanisława Kota, Stanisława Mikołajczyka, Mieczysława Liebermana. Premier – pod ich wpływem – proponuje mu m. in. stanowisko przedstawiciela Rządu RP na Bliskim Wschodzie. W czasie czerwcowej klęski Francji w 1940 r. gen. Sosnkowski kieruje ewakuacją resztek jednostek polskich z Francji do Wielkiej Brytanii, przekazując dowództwo nad ZWZ gen. Stanisławowi Roweckimu.
Przebywając w Anglii, w obronie jedności polskich sił zbrojnych, Sosnkowski namówił prezydenta Raczkiewicza do wycofania dymisji gen Sikorskiego i nominacji na jego stanowisko ministra Augusta Zaleskiego. Od jesieni 1940 r. zajął się przewodnictwem delegacji polskiej, pracującej nad projektem konfederacji polsko - czechosłowackiej, poniechanej przez prezydenta Benesza, pod naciskiem Moskwy. Jako kandydat premiera Sikorskiego na ambasadora RP w Moskwie z dnia 20 lipca 1941 r. uzależnił przyjęcie tego stanowiska od zawarcia układu polsko-sowieckiego z podkreśleniem uznania przez Moskwę granicy ryskiej. Gdy tego nie otrzymał, złożył dymisję przyjętą przez premiera, który pozbawił go funkcji Komendanta Głównego ZWZ, kończąc tym samym, trudną dwuletnią współpracę.
Po tragicznej śmierci gen Sikorskiego gen Sosnkowski zostaje mianowany przez Prezydenta W. Raczkiewicza 6 lipca 1943 r. Naczelnym Wodzem Polskich Sil Zbrojnych, przy ostrych protestach radykalnych antypiłsudczyków: Stanisława Mikołajczyka, Stanisława Kota, Karola Popiela i Stanisława Grabskiego. Naczelny Wódz – w instrukcji dla dowódcy Armii Krajowej z 12 lutego 1944 r. – otwarcie pisze o niebezpieczeństwie sowietyzacji Polski przy cichej zgodzie W. Brytanii i Stanów Zjednoczonych . Przestrzega przed szafowaniem polską krwią. W dniu 7 lipca 1944 r. wydał dyrektywę Dowódcy AK: „powstanie zbrojne narodu nie byłoby usprawiedliwione, nie mówiąc już o braku fizycznych szans powodzenia”. Szereg jego depesz trafiało do Kraju z poważnym opóźnieniem. Szóstego sierpnia – po powrocie do Londynu z inspekcji 2. Korpusu – zrobił wszystko co było w jego mocy, by zorganizować pomoc dla warszawskich powstańców. Gdy ona okazała się bardzo skromna, wydał 1 września 1944 r rozkaz nr 19, w którym zaznaczył: „ Nie umiemy uwierzyć, bo uwierzyć nie jesteśmy w stanie, że oportunizm ludzki w obliczu siły fizycznej mógłby posunąć się tak daleko, aby patrzeć obojętnie na agonię stolicy tego kraju, którego żołnierze tyle innych stolic własną piersią osłaniali lub wyzwolili wysiłkiem własnego ramienia...Warszawa czeka . Nie na czcze słowa pochwały, nie na wyrazy uznania, nie na zapewnienie litości i współczucia. Czeka ona na broń i amunicję.”