W ubiegłym tygodniu nasza redakcja zauważyła, że dopiero co usunięta konstrukcja pod baner reklamowy wokół budynku Fosa 30 znowu jest instalowana. Szybko też zawisła reklama wielkoformatowa, która powszechnie jest już znana jako „reklama, która zjadła dom”. Urząd Dzielnicy Ursynów dowiedziawszy się o zaistniałej sytuacji, złożył stosowny wniosek do Powiatowego Nadzoru Budowlanego. Istniało bowiem przypuszczenie, że reklama jest nielegalna, podobnie jak to miało miejsce wcześniej.
Przypomnijmy, że po raz pierwszy konstrukcja pod baner reklamowy stanęła w listopadzie 2013 roku, a Powiatowy nadzór Budowlany walczył, aż do wakacji tego roku by instalację usunięto. Konstrukcja owszem została rozebrana - na tydzień. Po tym czasie ekipa znowu zaczęła ja instalować.
Wobec tego faktu, nasza redakcja, mieszkańcy i radni dzielnicy – w tym Stowarzyszenie „Nasz Ursynów” podnieśli larum. Stowarzyszenie nawet stworzyło petycję, w której to sprzeciwiło się reklamie wielkoformatowej uzasadniając to faktem, że szpeci ona historyczną oś widokową kościoła św. Katarzyny.
O reklamie znowu zrobiło się głośno. Do tego stopnia, że firma, która jeszcze reklamuje się na konstrukcji przy Fosa 30 postanowiła usunąć swój baner. Zrobi to 8 września. Jednak nie ma co żyć złudzeniami. Jeżeli nie ta, to prędzej czy później, inna firma skusi się na umieszczenie reklamy w tym miejscu. Wszak to doskonała lokalizacja na baner, który przyciągnie oko kierowcy...
