Ta piątka wyruszyła z miejsca startu (aleja KEN 47), by dotrzeć do Śródmieścia, na Wolę i Żerań. Szczególnie trudne dla rowerzystów było dotarcie na trzecie piętro Złotych Tarasów. Przed każdym punktem kontrolnym trzeba było zrobić sobie zdjęcie.
Ostatecznie najszybszy okazał się samochodziarz Olędzki (2 godziny 22 minuty), a za nim uplasowali się rowerzyści Krzysztof Bendkowski (2:48) i Krzysztof Nawrocki (2:52). Jeżdżąca komunikadcją miejską Małgorzata Antosik zajęła czwarte miejsce (3:10), a stawkę zamknęła Elżbieta Wiśniewska na rowerze – 3:35. Olędzki zawdzięcza podobno zwycięstwo Trasie Toruńskiej, po której przemknął błyskawicznie. Na wiosnę uczestnicy eksperymentu zamierzają go powtórzyć – już z udziałem większej liczby osób.