5.
Przyszła baba do apteki ze słoikiem.
- Co szanowną panią do mnie tu sprowadza?
- Proszę nalać mi herbatki z arszenikiem.
To dla męża, bo ten łajdak wciąż mnie zdradza.
- Co też, pani! – rzekł aptekarz – wykluczone!
Na to baba: Tu są zdjęcia – mówi szeptem.
Facet patrzy: gość posuwa jego żonę!
- Dam arszenik, skoro pani ma receptę…
6.
Mój najdroższy!
To ja! Twoja myszka mała!
Spać nie mogę, odkąd z tobą się rozstałam.
To był błąd! Największe głupstwo z mojej strony.
Zrozumiałam, że mi byłeś przeznaczony!
Może mógłbyś mi wybaczyć i zapomnieć?
Ja cię kocham! Ty należysz tylko do mnie!
Wróć. Ja tęsknię. Chcę cię znów zobaczyć, kotku.
Przy okazji:
Gratuluję szóstki w totku.
© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)
Także na facebooku