Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Co kręcono na Mokotowie?

24-06-2020 21:22 | Autor: Piotr Celej
Mokotów, jako jedna z największych i najważniejszych warszawskich dzielnic, był areną wielu planów filmowych. Zobaczmy, jakie dzieła powstawały przed wojną i po wojnie. Pierwsze filmy kręcone na Mokotowie to absolutne początki polskiej kinematografii.

Tak jest chociażby z filmem "Wyścigi", kręconym jeszcze przed wojną na Polu Mokotowskim, gdzie wówczas odbywały się gonitwy konne. Również tuż po wojnie ta niezwykle ważna dzielnica znajdowała swój obraz w filmie. Tak było z "Zakazanymi piosenkami", gdzie słynna scena z piosenką "Kto handluje, ten żyje" odbywała się w jadącej przez Mokotów kolei wąskotorowej do Wilanowa.

Filmowe serce stolicy

Bez wątpienia Mokotów można nazwać filmowym sercem stolicy. To serce posiada dwie komory, odległe jednak od siebie. Pierwsza to WFDiF przy ulicy Chełmskiej, drugą zaś gmach Telewizji Polskiej przy Woronicza. Istniejące tam studia to dziesiątki nagranych filmów, seriali i spotów. Na Mokotowie "urzędują" też policjanci z serialu "Kryminalni" – tak naprawdę kręconego w mokotowskim mieszkaniu przy ul. Grażyny 15.

My jednak będziemy szukać ciekawostek związanych z planami plenerowymi na terenie dzielnicy. Chyba najsłynniejsze ujęcia pochodzą ze Służewa, który jest areną większości scen z Dekalogu Krzysztofa Kieślowskiego. Czasami można nawet spotkać na osiedlu Japończyków, którzy specjalnie przyjeżdżają, aby oglądać to osiedle. Wysokie, charakterystyczne bloki stały się bowiem kanwą niezwykle popularnych w Japonii artystycznych obrazów.

Niedaleko od Służewa, na granicy Ursynowa i Mokotowa, znajduje się też... Fundacja Jurka Kilera. "Kilerów dwóch" to druga część komedii Juliusza Machulskiego o przygodach warszawskiego taksówkarza, Jurka Kilera. Budynek fundacji Kilera to Pałac Krasińskich – rektorat SGGW. Jego wnętrza możemy podziwiać w scenach, w których głównego bohatera odwiedza reżyser z propozycją nakręcenia filmu oraz płatny morderca Szakal podejmujący kolejną próbę zabójstwa głównego bohatera. W filmie zobaczymy też bar Lotos, który swoje wnętrza udostępniał też dla innych produkcji. Z kolei na rogu ulic Puławskiej i Żywnego stała budka z warzywami, w której stałym gościem był bohater tego cyklu filmów, Jerzy Kiler. To właśnie tam kupował swoje ulubione "twarde pomidorki".

Sadybskie opowieści i powalający budżet

Duże bloki z wielkiej płyty mieszczące się na Sadybie od dawna podobały się operatorom filmowym i reżyserom. To tu powstawały sceny do kultowego "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?", ale i dziesiątki innych produkcji. To m. in "Żegnaj Rockefeller", gdzie nad blokami... krąży helikopter. Ciekawostką jest z pewnością film z Bronisławem Pawlikiem i Barbarą Krafftówną - "Nieproszony Gość" - kręcony w bloku Bonifacego 89. Tym samym, w którym był pożar pod koniec lat 90-tych i nie mogła dojechać straż z powodu ogrodzenia bloku pachołkami antysamochodowymi. Często w filmach i serialach pojawia się też Kościół św. Bonifacego – to m.in. serial "Klan", "Dziecko szczęścia" czy "Kasia i Tomek". Serialowych scen na Mokotowie zobaczymy zresztą naprawdę dużo.

Największą produkcją, jaka była realizowana na Mokotowie, jest "Miasto 44". Film opowiada historię Stefana Zawadzkiego (w tej roli Józef Pawłowski), młodego chłopaka, który po śmierci ojca postanawia dołączyć do powstania. Jak mówił jeszcze w sierpniu 2012 współautor scenariusza i reżyser Jan Komasa: – Ten scenariusz to przede wszystkim uczuciowy trójkąt. Chłopak nazywa się Stefan, dziewczyny Kama i Biedronka. Obserwujemy, co się dzieje z nimi i z ich przyjaciółmi przy zgrupowaniu „Radosław”, które ruszyło z Woli, a potem przeszło przez miasto i skończyło działania na Czerniakowie. Budżet 25 mln pozwolił na realistyczne odwzorowanie dawnego Mokotowa..., częściowo w oryginalnych lokacjach. A jaki film z Mokotowem utkwił Wam w pamięci?

Wróć