Remedium na tę sytuację miała być budowa nowej placówki przy ul. Zaruby. I gdy wydawało się, że wszystko zmierza ku realizacji tego planu, wojewoda mazowiecki w sierpniu br. zezwolił deweloperowi na budowę bloku mieszkalnego na terenie przeznaczonym pierwotnie na cele oświatowe. Władze dzielnicy nie poddają się. We wtorek do redakcji „Passy” trafiło stanowisko urzędu obrazujące dalsze kroki podejmowane w tej sprawie, którego fragment publikujemy poniżej.
„Urząd Dzielnicy Ursynów wezwał Wojewodę Mazowieckiego do uchylenia decyzji nr 376/I/2016 z dnia 12 sierpnia 2016 r. udzielającej inwestorowi pozwolenia na postawienie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym i zjazdem na terenie działek przy ul. Zaruby w Warszawie. Urząd skierował też pismo do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, z prośbą o wszczęcie z urzędu postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności przedmiotowej decyzji. Ponadto w skardze na decyzję Wojewody Mazowieckiego złożonej przez urząd do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie zwrócono się o uchylenie wzmiankowanej decyzji. Urząd Dzielnicy Ursynów wyraża nadzieję na niezwłoczne podjęcie działań przez wyżej wymienione organy, aby umożliwić Urzędowi Dzielnicy Ursynów podjęcie działań mających na celu nabycie gruntów objętych pozwoleniem na wzniesienie budynku mieszkalnego wielorodzinnego, w celu powiększenia obszaru zabudowy oświatowej.”
– Jak podkreślałem wcześniej, placówka edukacyjna na tym terenie na pewno powstanie, tyle że na mniejszej działce. Nie poddajemy się , bo uważam, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Dlatego skierowaliśmy pisma do Wojewody Mazowieckiego, Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego oraz Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Od szybkości działania wskazanych podmiotów zależą dalsze losy terenów przy Zaruby – ocenia Robert Kempa, burmistrz Ursynowa.
Wypada tylko trzymać kciuki za powodzenie inicjatywy zarządu dzielnicy, bo od tego zależy uniknięcie ewentualnych problemów przez ursynowską oświatę.