Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Co dalej z Parkiem Polskich Wynalazców?

09-12-2020 20:30 | Autor: Piotr Celej
Psia górka miała stać się pięknym Parkiem Polskich Wynalazców. Zwycięski pomysł rodzi jednak kontrowersje.

Zagospodarowanie terenu między ul. Rosoła a Szolca-Rogozińskiego było obecne w debacie od lat. Teren dawnych pól uprawnych wsi Wolica pozostał niezabudowany podczas powstawania na Ursynowie zabudowy wielorodzinnej w latach 80. XX wieku – na części tego obszaru planowano szkolne tereny sportowe przy obecnej Szkole Przymierza Rodzin. Została wówczas na jego terenie usypana górki z ziemi wydobytej pod budowę fundamentów powstającego osiedla. Na niezagospodarowanym terenie powstał wówczas nieformalny teren rekreacyjny, z którego korzystali mieszkańcy pobliskich bloków. Większość mieszkańców, podczas konsultacji społecznych, była zgodna, iż znajdujący się obecnie w stanie półdzikim zieleniec należy zagospodarować na nowo. Dopiero jednak po ogłoszeniu projektu biura LS-Projekt część ursynowian zapowiedziała chęć wstrzymania projektu. Powodem ma być zbyt duża ingerencja w przyrodę.

Lustro, zjeżdżalnia i inne

Według projektu całość parku została podzielona na osiem stref. Na zadrzewionym terenie od strony ul. Szolca-Rogozińskiego zaplanowano nietypowy plac zabaw, na którym nawet podczas upału ma być przyjemnie. Do dyspozycji dzieci będą huśtawki, las pajęczyn, szczudła, podesty na sprężynach, tunele, tor przeszkód oraz zestaw wspinaczkowy. Na miejscu ma znaleźć się także 12-metrowa zjeżdżalnia czy przyrząd do kreślenia spiral oraz skomplikowanych krzywych matematycznych wymyślony przez Brunona Abakanowicza.

Co istotne, w parku Polskich Wynalazców pojawi się również lustro o maksymalnej wysokości dwóch metrów, stanie ono po wschodniej stronie parku. Ma odbijać przestrzeń i optycznie powiększać okolicę. Na miejscu znajdziemy też peryskop, który jest również polskim wynalazkiem.

W parku powstać ma między innymi naturalny plac zabaw dla dzieci z modułami edukacyjnymi odwołującymi się do tematyki wynalazczości. Nie przewiduje się nawierzchni utwardzonych, a jedynie mineralne lub gruntowe ulepszone. Uporządkowana ma zostać też szata roślinna, oświetlone alejki parkowe (oświetlenie typu LED z czujnikiem zmierzchu), zamontowane ławki, hamaki i kosze na śmieci. Koszt zagospodarowania terenu według projektu to 2 mln złotych, zaś termin to koniec 2021 roku.

Zbyt duża ingerencja?

Ogłoszony projekt z pewnością jest oryginalny i ożywczy. Nie wszyscy mieszkańcy są jednak przekonani co do jego zasadności. Pojawiają się głosy, iż zieleniec straci swój naturalny charakter. Radny Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa zaapelował do burmistrza, by wstrzymał prace nad budową parku Polskich Wynalazców.

– Gdy do mieszkańców dotarła informacja, co ma się zmienić, to wielu się to nie spodobało. Jest jeszcze czas, żeby stworzyć nową koncepcję. Ludzie chcieli parku, a nie różnorodnych instalacji, które zaplanowano. Od początku mówili, że największym walorem tego miejsca jest jego dziewiczy charakter – mówił w mediach Pomianowski.

Konsultacje społeczne w sprawie parku miały miejsce w latach 2015-2016, jak i również tuż po ogłoszeniu projektu i niewiele wskazuje, by protest opozycyjnego radnego był skuteczny. Na jednej z ursynowskich grup na portalu Facebook wywiązała się gorąca dyskusja. Większość mieszkańców jest za koncepcją przedstawioną przez LS-Projekt, chociaż zdarzają się głosy o utracie klimatu dawnej psiej górki. Po nowym roku możemy się spodziewać kolejnych działań w tej sprawie – ogłoszenia przetargu na wykonawcę robót.

Wróć