Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Chemiczna cena życia

20-01-2016 21:10 | Autor: Tadeusz Porębski
Działacze Światowego Funduszu Przyrody (World Wide Fund for Nature) i dyrekcje kilku dużych banków banków zleciły przeprowadzenie eksperymentu polegającego na poddaniu analizie próbek krwi pobranej od 47 osób z całej Europy, w tym 39 deputowanych do parlamentu europejskiego, pod kątem występowania 101 szkodliwych substancji chemicznych syntetycznych z 5 grup pestycydów.

Wyniki badań jeżą włosy na głowie. Okazało się bowiem, że organizm każdej z przebadanych osób był zanieczyszczony mieszanką toksycznych związków chemicznych. Łącznie we krwi osób poddanych testowi znaleziono aż 76 ze 101 szkodliwych i niebezpiecznych substancji, które były przedmiotem badania. Wiele z nich może powodować powstawanie nowotworów, wywoływać zaburzenia hormonalne, powodować uszkodzenia płodu, wady rozwojowe u niemowląt oraz osłabiać układ odpornościowy. Trujące związki chemiczne są dzisiaj wszechobecne, przedostają się do organizmu przez skórę, z pożywieniem i poprzez drogi oddechowe. Wraz z powietrzem i wodą mogą przemieszczać się na ogromne odległości. Duże stężenie rakotwórczych związków fluoropochodnych odkryto w organizmach niedźwiedzi polarnych, delfinów, wielorybów, jak również bałtyckich fok i orłów bielików.

Substancje chemiczne odkładają się również w organizmach ludzi. W 2002 r. badania wykazały, że pośród stu testowanych obywateli wysp brytyjskich każdy miał we krwi mieszankę niebezpiecznych związków. Skutki oddziaływania chemikaliów na ludzki organizm to m. in. zaburzenia pamięci, osłabienie reakcji na bodźce wzrokowe, gorszy rozwój sprawności ruchowej oraz niższy wskaźnik IQ, u dzieci zaś są to zespół nadpobudliwości psychoruchowej, zaburzenia koncentracji i autyzm. Zatruwana jest także gleba, wodne cieki, morza oraz oceany. Do głównych związków zatruwających nasze środowisko należą metale ciężkie, pyły, związki siarki, związki azotu, nitrozoaminy, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, pestycydy chloroorganiczne, dwufenyle polichlorowe i pestycydy fosfoorganiczne.

Najgroźniejszym źródłem zanieczyszczeń o charakterze globalnym stała się emisja dwutlenku węgla, co prowadzi do powstawania tak zwanego efektu cieplarnianego. Równie groźne są emisja dwutlenku siarki i azotu oraz promieniowanie. Oprócz przemysłu negatywny wpływ na poziom zanieczyszczeń ma także rolnictwo.  Stosowanie nawozów sztucznych, środków ochrony roślin i preparatów poprawiających strukturę ziemi uprawnej wpływa na gromadzenie się substancji toksycznych w środowisku. Należą do nich głównie pestycydy, azotany, arsen, cyjanki, metale ciężkie (rtęć i ołów). Za emisję tych ostatnich w dużej mierze odpowiada również transport samochodowy.

W próbkach wód pobranych u wybrzeży Anglii stwierdzono aż w 1/3 obecność akrylu, nylonu, poliesteru, polietylenu, metyloakrylanu i polipropylenu. Tworzywa te mają zastosowanie m. in. w produkcji ubrań i opakowań. Szacuje się, że światowa produkcja chemiczna wzrosła w ubiegłym wieku z 1 mln ton rocznie w latach  30. do około 400 mln ton w 2000 r. Przeprowadzone badania wykazały, że o ile 40 lat temu u ssaków wykrywano tylko 5 związków z grupy chlorowcopochodnych węglowodorów rtęci, dziś u tych samych gatunków występuje ponad 265 substancji toksycznych pochodzenia organicznego oraz 50 nieorganicznych związków chemicznych.

Polska ma najbardziej zanieczyszczone powietrze ze wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej. Spośród 10 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii aż sześć znajduje się w naszym kraju. Z powodu oddychania zatrutym powietrzem umiera rocznie 45 tys. Polek i Polaków. Ale Polska w porównaniu z Chinami to kraj o krystalicznym powietrzu. W 2013 r. chińskie władze zakończyły 6-letnie prace związane z przygotowaniem raportu na temat zanieczyszczenia środowiska. Wyniki były do tego stopnia przerażające, że tamtejszy rząd nakazał utajnienie raportu pod rygorem tajemnicy państwowej. Mimo to wynik wyciekł do wiadomości publicznej dzięki działaczom WWF z Tajwanu. Okazuje się, że w Pekinie w 2014 r. smog wisiał nad miastem łącznie przez... 175 dni, czyli przez ponad pół roku!

Sytuacja stała się tak groźna, że rządowy "beton" w ChRL musiał wreszcie skruszeć. Tylko w pierwszej połowie 2015 r. w Pekinie zamknięto lub przeniesiono ze stolicy państwa w inne regiony kraju 185 zakładów zatruwających środowisko. Władze zapowiadają, że na podobną decyzję oczekuje kolejnych 300 firm. Okazuje się, że w chińskich miastach 90 proc. wód podziemnych jest skażonych, z tego 60 proc. poważnie. Tylko w 2010 r. sam smog zabił 1,2 mln Chińczyków. Coraz głośniej mówi się o "wioskach raka", w których śmiertelność z powodu nowotworów gwałtownie rośnie ze względu na skażenie wód gruntowych chemikaliami przemysłowymi i rolniczymi. Z powodu chorób nowotworowych umiera rocznie 2,7 mln Chińczyków. Najczęściej na nowotwór płuc, co świadczy o wysokim zanieczyszczeniu powietrza. Na drugim miejscu jest nowotwór układu pokarmowego. Jego główne przyczyny to zły stan wody pitnej i skażone gleby. Chiny to kraj stawiający na postęp oraz innowacyjność, na którą w 2020 r. zostanie przeznaczonych aż 2,5 proc. PKB. Dla porównania w Polsce to tylko 0,9 proc. PKB.

Rozwój to dobrobyt, ale jednocześnie coraz bardziej realna groźba gigantycznej katastrofy ekologicznej. Powstały w ONZ  Program Ochrony Środowiska (UNEP) nawołuje do poczynienia kroków na rzecz ochrony środowiska zanim będzie za późno. Zdaniem przewodniczącego tej organizacji Klausa Toepfera, „tylko stanowcze kroki mogą przynieść pozytywne skutki”. Na razie "stanowczych kroków" jakoś nie widać, więc przyszłość naszej planety jawi się raczej w ciemnych barwach. W tej sytuacji można jedynie liczyć na to, co objawia Biblia, a mianowicie, że "ci ludzie, którzy niszczą ziemię i fizycznie, duchowo i moralnie, będą bardzo surowo osądzeni i wytraceni na Sądzie Bożym (NT Księga Objawienia 9:11.); że "pustynie i miejsca leśne weselić się będą" (Księga Izajasza 35); i że  "zbocza górskie nie będą już zaniedbane, jak gdyby obchodziły żałobę po spustoszeniu lub pladze - będą zagospodarowane i uprawiane" (Psalm 98:8). Może to sam Bóg zezłości się na dobre i odmieni oblicze ziemi, a tym samym życie mieszkańców tej wspaniałej błękitnej planety.

Dane: Internet

Wróć