Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

BÓG TAK CHCIAŁ?

25-10-2023 21:03 | Autor: Wojciech Dąbrowski
.

Dziś rano Maurycy, przedszkolak z Poznania,

Jak zwykle, pełen życia, usiadł do śniadania,

Przytulił swego misia, uśmiechnął do mamy.

Pożegnał się. Obiecał: wkrótce się spotkamy.

 

Nie wrócił. Na spacerze szedł w ostatniej parze,

Ale nikt nie przewidział tragicznych wydarzeń.

Śmierć nadeszła znienacka. Kilka ciosów nożem.

Bóg tak chciał…Czy naprawdę chciałeś tego, Boże?

 

Rano, gdy się obudził mały Oleś z Gdyni,

Nie wiedział co go czeka. W niczym nie zawinił,

Karmił swoje zwierzątka, bawił się klockami,

Cieszył się, widząc ojca, gdy zostali sami.

 

Zginął. Dramatu żadne nie wyrażą słowa.

Jak z zimną krwią mógł ojciec synka zamordować?

W jednej chwili odebrał mu życie. Morderca!

Tego też chciałeś, Boże? Widać, nie masz serca.

 

Jeszcze wczoraj Oliwier na łonie rodziny.

Budował zamek z piasku i zbierał bursztyny.

Szczęśliwy, opalony, wrażeń pełna głowa,

Z wakacji nad Bałtykiem wracał do Myszkowa.

 

Nie wrócił. Trudno straszne opisać zdarzenie!

Spłonął żywcem. Ich auto potrącił szaleniec.

Bóg tak chciał... Wielki Boże! To też cię nie boli?

Ten wypadek naprawdę stał się z twojej woli?

 

Bóg tak chciał… Lecz na usta ciśnie się przekleństwo!

Stworzyłeś takich ludzi na swe podobieństwo,

Zmieniając w dzikie bestie? Nie żal ci tych dzieci?

Godzisz się na zagładę, Nie stać cię na sprzeciw?

 

Musisz być nikczemnikiem, potworem, sadystą.

Każdego dnia planując śmierć niewinnych istot.

Mam uwierzyć, że wszystko Bóg robi z miłości?

To mógł wymyślić człowiek. Zły do szpiku kości.

Wróć