Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Bazarek, a park pod tunelem

27-11-2019 21:43 | Autor: Piotr Karczewski
Na zlecenie Zarządu Zieleni m.st. Warszawy odbyły się już dwa spotkania dotyczące nowej lokalizacji i wyglądu ursynowskiego Bazarku. To właśnie ta warszawska instytucja będzie czuwać nad projektem parku nad POW, którego częścią ma być Bazarek. Dziwne, że konsultacje dotyczące umiejscowienia nowego Bazarku zrobiono dopiero teraz. Dlaczego najpierw opracowano kosztowny projekt i wizualizacje parku linearnego, na terenie którego ma być Bazarek, a dopiero potem zaczęto się zastanawia, jak on ma wyglądać?

Dopiero teraz zadaje się pytania kupcom i mieszkańcom, jakie są ich oczekiwania odnośnie nowego Bazarku. Byłem przekonany, że koncepcja Parku nad tunelem jest kompletna. Przecież powstała wizualizacja terenu, przedstawiająca ostateczną wersję tego, jak ma wygląda park.  Skoro tak, to dlaczego teraz przeprowadza się spotkania w sprawie wyglądu bazarku? Czy to oznacza, że cała koncepcja parku będzie jeszcze ewoluowała? Może i dobrze, że tak się stanie.

Przede wszystkim trzeba zadbać, aby Bazarek nie był uciążliwy dla otoczenia. Ponadto powinien być estetyczny, z ofertą małej gastronomii, z pawilonami do handlu stałego (także w dni robocze) i z zadaszonymi miejscami do handlu weekendowego. To ma być targowisko, przy którym zapewnione byłyby miejsca parkingowe, bo przecież 20 miejsc parkingowych przewidzianych w planach parku linearnego to chyba jakiś żart. Tego wszystkiego brakuje w aktualnej koncepcji. Myślę, że jest jeszcze sporo pracy do wykonania.

Jedyną bezsporną informacją dotyczącą Bazarku jest fakt, że wszystkie organizacje lokalne uważają, że aktualny Zarządca Bazarku nie powinien administrować targowiskiem w nowej lokalizacji. Tu wszyscy się zgadzamy. Przykro mi to pisać, bo kawał życia poświęciłem Stowarzyszeniu, ale nie wykorzystało ono swojej szansy na udowodnienie, że potrafi zadbać o powierzony teren i stworzyć nowoczesne miejsce handlu. Nie zrobiono żadnego estetycznego ogrodzenia, nie ma żadnych bram, zabudowanych kontenerów na śmieci, nawet nie pomalowano budynku biurowego po ZTM-ie, który straszy bohomazami. Nie zainwestowano w wygląd bazarku nawet złotówki. Naprawdę nie tak to miało wyglądać. Obronili się tylko kupcy i klienci, którzy wciąż zadziwiają swoją aktywnością i różnorodnością. Dzięki nim to miejsce żyje. Mieszkańcy i handlarze na pewno zasługują na dalszą pomoc w organizowaniu miejsc handlowych. Może jako Bazarek Miejski?

Ja ze swojej strony chciałbym zapewnić, że nie interesowało mnie kto będzie zarządzał terenem Bazarku, ale zależało mi na istnieniu jego samego. Na tym, aby kupcy nie pozostali bez pracy, a klienci bez świeżej, ekologicznej żywności. Zgodnie z moją obietnicą będę monitorował jak najszybszą przeprowadzkę Bazarku z byłej pętli autobusowej na miejsce docelowe. Obiecałem to mieszkańcom ulicy Polaka i zrobię wszystko, aby tej obietnicy dotrzymać. To strategiczna sprawa dla Ursynowa. Zbyt ważna, aby powierzać ją organizacji stroniącej od profesjonalizmu. Za dużo już się udało pomimo trudności, by teraz ryzykować. Natomiast jeżeli chodzi o samą koncepcję Parku Linearnego, to jak widać po spotkaniach dotyczących bazarku, który jest tylko jego częścią, można jeszcze wszystko przeanalizować i omówić tak, aby rzeczywiście służył mieszkańcom Ursynowa. Ale o tym za tydzień.

PS. Bardzo dziękuję Zarządowi Dzielnicy za zrealizowanie mojej interpelacji z dnia 28.05.2019r. w sprawie zamontowania stojaków rowerowych przy tymczasowym bazarku „Na Dołku”.

Wróć